Temat do narzekań

Kreuzburg

A ja ponarzekam na mojego biednego kompota i jego chory system operacyjny Mr. Green

W ciągu 3 ostatnich dni 2 razy musiałem robić przeładowanie systemu i szlag trafił ok. 2000 MP trójeczek o zdjęciach nie wspomnę Guy with axe

Aż mi sie w nocy śnił niejaki Bill G. jak go dusiłem klawerką Mr. Green

Hrabina Gruźlica

Bawi mnie, kiedy przekonuję się, że nadal są na świecie ludzie, którzy cały dobytek swego życia trzymają na partycji z systemem i jak przyjdzie co do czego, to płacz i zgrzytanie zębów za mp3kami i fotkami. Ędżoj nadal :]

Kreuzburg

HG - Cieszę sie że Cię to bawi Mr. Green

Wszak uśmiech to zdrowie w najczystszej postaci. Bo ostatnio gadam i spotykam sie z samymi ponurymi smutasami Mr. Green

Ostatnio spotkałem kumpla co naprawia stare odkurzacze zagraniczne, mówił mi ze w kontakcie z nimi to juz żadnej radości nie widzi. I jak takiemu dogodzić ? Chłop nie uśmiechnie sie nigdy , jeno narzeka Mr. Green

Zibi

Edit

Sushi

Yhhhhh nie mam na nic czasu... Zdycham już. Przez cały tydzień biegałam latałam, mało spałam i yhhh na nic nie mam czasu. Ja się kiedyś zatłukę. Albo kogoś zatłukę. Mr. Green

Eyou

Narzekam na pogodę - leje od popołudnia!!
Całą sobotę przesiedziałam w domu -_-"

Marcin

A u mnie znowu lało do południa. Przestało około 14 i juz nie chciało mi się wychodzić z domu. Na taką pogodę to tylko gorąca herbata, pyszna kanapka i dobra książka Smile

Eyou

@Marcin, oooo... dobra książka... Poczytałabym... Ogólnie uwielbiam deszcz, ale bez przesady! :/ Pada już (liczyłam z nudów) od pięciu godzin... :/

Zibi

Edit

kaska_tarja

"Jedyne" na co ja moge teraz narzekać, to to, że w szkole otacza mnie banda idiotów i przygłupów (tak, żeby nie przeklinać)... Jednak Krezburg miał rację pisząc kiedyś o mnie, że nie mogę zdzierżyć głupoty... Wrrr... Nie cierpię kretyństwa.

Marcin

Ja znowu muszę pożalić się na Neostradę Mad

Kurde rozłącza mi się co 20-30 minut. Szlag mnie już trafia. Ale nie ma to jak mieszkać w małej wsi na odludziu Rock ya

Dymuś

@Marcin to Ty masz tak samo jak ja :D Nie jestem sama.
Od niedawna mam neostrade właśnie. I dosłownie co 5 sekund mnie na samym początku rozłączało. Do czasu mnie to bawiło, droczył się ze mną net czy co? Odliczałam nawet 5 sek i jak dłużej chodził net to byłam pełna podziwu. Teraz jestem wkurzona, że mam neostrade. Wolałam moje stare łącze. Było może i wolniejsze, ale przynajmniej nie zwieszał mi się co 5 sekund! Neostrada to jest najgorszy wybór mojego brata. No ale cóż... On już też powoli zaczyna nadawać.

Marcin

O więc to nie jest wina mieszkania na odludziu :D Mi na początku wszystko działało cacy dopiero po jakichs dwu miesiącach zaczeło się psuć :/ Psuło się z miesiąc i potem przez dłuuuugi czas był spokój. Aż do teraz od kilku dni znowu zaczęło szaleć. Czasem mam ochotę rzucić modemem o ścianę (ot taki nerwus Wink

).

Kreuzburg

Dokładnie Neostrada to porażka, tez mam problemy z nią. Czasami muszę h albo 2 h czekać aż zatrybi gadzina jedna no Guy with axe

Zibi

Edit

Aune

A ja sobie ponarzekam na - nazwijmy - niesprawiedliwość dziejową. Otóż jak dobrze wiecie dziś przypada kolejna rocznica powstania w gettcie warszawskim. Rocznica to piękna i chwalebna, godna pamięci, ale... zauważyłam pewną dziwną rzecz. Mianowicie wczoraj był Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej i jakoś mniej poświęcono temu uwagi zarówno w mediach jak i wśród samych polityków. Moim zdaniem to bardzo niesprawiedliwe. Dlaczego również w hołdzie oficerów zamordowanych w Katyniu nie zorganizowano konceru w Sali Kongresowej?! A w intencji Żydów owszem... Calutki dzień niemal o niczym innym się nie mówi, a uroczystości odbywają się takie jakby to było święto państwowe. Żeby było jasne - nie jestem antysemitką. Bardzo cenię dzielnych poległych żydowskich powstańców, ale nie zapominam też o naszych bohaterach: powstańcach warszawskich, oficerach, dzieciach, cywilach. Wkurza mnie, że nie są oni wystarczająco docenieni. Jeśli dokładnie przyjrzeć się faktom, to powstanie w gettcie było kroplą w morzu cierpień ludzi dotkniętych tragizmem II wojny. Pisałałam pracę licencjacką na ten temat opierając się na prasie z lat 1939-45 i relacje są naprawdę wstrzącające. Warszawa spłynęła krwią i usłana była mogiłami Polaków. W każdym zaułku, na każdym skwerze znajdowały się mogiły, często bezimnienne. Dlaczego o tym nikt dziś należycie nie pamięta?! Dawni więźniowie obozu KL Warschau, w którym zginęło mnóstwo Polaków pragną postawić pomnik na placu, gdzie dawniej znajdował się ów obóz, ale władze Warszawy się nie zgadzają. Pani Gronkiewicz uważa, że lepiej zrobić w tym miejscu tzw. "dotleniacz", czyli po prostu... oczko wodne. Za to wszyscy z szacunkiem odnoszą się do pomników żydowskich, stawiane są one zresztą bez żadnych problemów. Oto nie mam pretensji, ale przecież żyjemy w POLSCE a nie w Izraelu! Jestem rozgoryczona, że tak wybiórczo traktuje się historię, zaniża cierpienie jednego narodu na rzecz drugiego...

Nie piszę tego po to, żeby wywołać jakąś gwałtowną dyskusję, ale takie mam sposrzeżenia. Żyjemy naprawdę w dziwnej rzeczywistości. Sądzę, że jako młodzi ludzie powinniśmy pamiętać o bolesnej przeszłości, ale ZWŁASZCZA własnego Narodu.

czestmir

Eyou

(Znowu) narzekam na pogodę Sad

Leje od popołudnia a ja miałam coś załatwić :/
Narzekam jeszcze na to, że jest środek tygodnia...
Nienawidzę każdej środy - jak w nocy z wtorku na środę pomyślę,
że mam iść do szkoły to mnie krew zalewa... -_-"

Manowar

A mnie krew zalewa jak wstaję rano i muszę iśc do szkoły, bo tego nienawidzę.

Kreuzburg

A ja ponarzekam na obecny weekend. Leje jak szlag, mój MKS dostał baty w Legnicy, dziś miałem jechac na ryby nad zalew i nie pojechałem, jutro mam jechac na zawody wędkarskie, a tu leje cały czas i chyba nie pojadę. Co jeszcze złego mi się przytrafi do poniedziałku ?