End Of An Era czy From Wishes To Eternity?

Cornelia

Swoją opinię wyraża się jako ULUBIONE ewentualnie WG MNIE najlepsze. Easy?

Raita

W swoim poście zazwyczaj wyraża się SWOJĄ opinię, a jeśli kogoś innego to się zaznacza. Too hard to understand? Wink

Cornelia

Hm.. Nie. Póki używa się słów wskazujących na obiektywną ocenę

Raita

Chyba tylko tym masz z tym problem, by odróżnić subiektywną wypowiedź od obiektywnej opinii. Są takie cechy jak nacechowanie emocjonalne, ton wypowiedzi itd. Zresztą nie chce już mi się z tobą o tym gadać Wink

Wróćmy do tematu, bo posypią się ostrzeżenia Wink

kaska_tarja

Sama nie wiem jak to nazwać. Pedantyzm? Paranoja? Mania? Za moment nic nie będzie można powiedzieć, bo przyjdzie ktoś i krzynie "nie możesz tak mówić! nie znasz się!". Krew może człowieka zalać.

Wracamy do tematu i błagam, porozmawiajmy jak normalni ludzie.

Roland

I znowu dym o dobór słów! Jedno małe ode mnie zastrzeżenie, ja napisałem o EoaE jako o jednym z najlepszych, a nie najlepszym koncertowym DVD wszechczasów (czyli znajduje się w grupie najznakomitszych wydawnictw tego typu, z którego ciężko wybrać mi jedno). A i jeszcze jedno. TO TYLKO I WYŁĄCZNIE MOJA SUBIEKTYWNA OPINIA!!! <---(żeby znowu dymu nie było).Dalej nie będą kontynuował, bo nie chce prowokować do ciągnięcia offtopu.

Adrian

Ludzie, nie ma sensu się wiecznie spierać! Każdy wyraża swoje zdanie i koniec, kropka.

Do rzeczy więc... MOIM ZDANIEM End of an era to coś wspaniałego. Mógłbym oglądać godzinami i nigdy mi się nie znudzi. 100 razy bardziej wolę obejrzeć te piosenki live, niż słuchać. Ta atmosfera... Wink

Co tu dużo mówić, przechodzą mnie dreszcze :P