Forum Winter Storm Polska Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jedzonko

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Winter Storm Polska Strona Główna -> Pogaduchy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Katarzyna
Lady of Dreams
Lady of Dreams


Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Théâtre des Vampires, Paris
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:06, 09 Mar 2010 Temat postu:

Gdzieś tak czytałam na naszym forum Smile Nie pamiętam, co to było. Być może pojawiło się to w jakimś wywiadzie, gdzie mówiła, że nie może ich jeść, bo zawierają za dużo cukru czy coś tego stylu. Albo ktoś po prostu podał taką informację bez źródła. Od bardzo dawna Salmiakki kojarzą mi się z Tarją i wiem, że miały te cukierki jakiś związek z nią Mr. Green

Wracając do tego "przysmaku" szwedzkiego, to podejrzewam, że jeśli Salmiakki Ci nie smakują to to też raczej nie będzie. Wszystkie te skandynawskie cukierki mają podobno zbliżony smak do siebie dzięki dużej zawartości chlorku amonu. W zasadzie zawsze marzyło mi się spróbować Salmiakków, ale jeśli mają być takie jak te słone lukrecje to chyba podziękuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Rose
Kadotettu Pohjalan Tähti
Kadotettu Pohjalan Tähti


Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 18:52, 09 Mar 2010 Temat postu:

Katarzyna napisał:
Od wczoraj wieczorem strasznie przeżywam szwedzkie cukierki o smaku tzw. bardzo słonej lukrecji z dodatkiem chlorku amonu. Czy ktoś to w ogóle jadł?


Owszem, ja jadłam. Nie gustuję. :P Tak samo jak nie gustuję w Salmiakkach. Ale co zrobić. Skandynawowie mają specyficzne smaki. :P Śmierdzące śledzie, ohydne cukierki (po szwedzku bodaj saltlakrits)... A wszystko zawsze znajdzie swoich zwolenników. Wink


Ostatnio zmieniony przez Dark Rose dnia Wto 18:53, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter
Nadworny Tłumacz
Nadworny Tłumacz


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:14, 09 Mar 2010 Temat postu:

Cytat:
Tarja wspominała, że lubi Salmiakki? Musiałam to gdzieś przeoczyć w takim razie...


Owszem, powiedziała to m.in w wywiadzie dla naszej strony Mr. Green
http://www.wishmistress.fora.pl/archiwum,13/wywiad-z-tarja,170-40.html#5843 (odp.13)


Ostatnio zmieniony przez Peter dnia Wto 19:16, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lokstar Val Hallen
Northern Navigator
Northern Navigator


Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: UK
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:20, 24 Mar 2010 Temat postu:

Zanim zajmę się tym ważniejszym opisem rejsu na Darze Młodzieży, postanowiłem napisać czym nas tam karmili Smile

O tym, że na żaglowcach karmią dobrze, słyszałem z wielu źródeł... W to, że podczas gdy załoga choruje na 'morską', serwowany jest budyń (posiada pewną właściwość o której mogę napisać na prv), za bardzo nie wierzyłem Wink

Wyobraźcie sobie, że jadałem tam lepiej jak u mamy (lepiej żeby tego nie czytała).

7.30 śniadanie
Raczej klasycznie: jaka, kiełbaski, sery, dżemy, kawa, herbata, dla wybrednych płatki z mlekiem Wink Czasami owoce: jabłka, banany, grejpfruty...
12.00 obiad
Zawsze dwudaniowy: zupa i drugie z mięskiem... Do tego wymyślne surówki, kasze, makarony, ziemniaki i czasami kompocik Wink
17.30 kolacja
Zawsze coś na ciepło: od pizzy (robiona na pokładzie, nie żaden gotowiec), przez gulasz po pierogi z kapustą i grzybami, czy bigos...

I tzw. posiłek nocny
Kanapki i ciastka przygotowane, by można coś przekąsić przed nocną wachtą... Moja wachta zwykle zżerała je o 20.30 zamiast rano przed trzecią, by oszczędzić trochę czasu na sen :D

Kucharze byli wyrozumiali i przygotowywali jeden osobny posiłek dla wegetarianki, którą mieliśmy w składzie Wink Ja mimo, że zwykle nie jem mięsa, udzieliłem sobie dyspensy na czas rejsu Cool

Ale żeby nie skończyć wszystkiego na rozpisce posiłków...
Moją wachtę dobową odsłużyłem właśnie w kuchni Smile I potem drugi raz zastępowałem kolegów ze słabszymi żołądkami Mr. Green
Takiego sprzętu, takich patelni, takich magazynów, to jeszcze nie widziałem Wink Kucharzy czterech: Szef, Zastępca, Kucharz od mięska i Piekarz, któremu zgotowaliśmy na koniec rejsu owację na stojąco...
Nie dość, że mieliśmy codziennie świeżo wypieczony chleb, to jeszcze któregoś pięknego wieczoru, jako deser do kolacji, dostaliśmy...
Świeżutkie JAGODZIANKI!!!

Więc nie martwcie się Ci, którzy zamierzacie wybrać się kiedyś w taki rejs...
Na pewno nie schudniecie Gives thy a finger
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Rose
Kadotettu Pohjalan Tähti
Kadotettu Pohjalan Tähti


Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 20:30, 24 Mar 2010 Temat postu:

No Lokstar, to żeś miał porządną wyżerkę, aż mi ślinka cieknie. Wink
Popieram nie jedzenie mięsa, ale nie popieram owej dyspensy. Mr. Green
I okropnie zazdroszczę tego świeżo wypiekanego chleba, pewnie był zapaszek co? Tylko sobie wyobrazić mogę, mmm...

Ale mi narobiłeś smaka na wieczór!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aune
Her Little Phoenix
Her Little Phoenix


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:31, 24 Mar 2010 Temat postu:

Lokstar napisał:
W to, że podczas gdy załoga choruje na 'morską', serwowany jest budyń (posiada pewną właściwość o której mogę napisać na prv)

To ja bym chętnie chciała się dowiedzieć co to za właściwość. Wiedziałam, że na przygody żołądkowe jest dobry kisiel, ale o budyniu nie słyszałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anarie
Princess of Persia
Princess of Persia


Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krańca świata
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:14, 01 Maj 2010 Temat postu:

Ostatnimi czasy niemal codziennie w tesco zaopatruję się w następujący zestaw śniadaniowy:
Musli kokosowe w małej saszetce
Jogurt (gratka albo naturalny, zależy od nastroju, cena ta sama :P)
Jeżeli nie wezmę, łyżeczka w szkolnym sklepiku xD

Mam naprawdę "fazę" na kokosowe musli xD (a jak nie ma, to jabłko z cynamonem :P)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlexHeavyMetal
Zaangażowany
Zaangażowany


Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:57, 23 Maj 2010 Temat postu:

Czy ma ktoś może sprawdzony przepis na muffiny? Question
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cornelia
Little Musician
Little Musician


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 3:46, 19 Cze 2010 Temat postu:

Help! Potrzebuję na gwałt pomysłu. Muszę zrobić posiłek. Obiadokolację, w godzinach popołudniowo-wieczornych, dla dwójki osób. Coś w miarę efektownego i prostego w wykonaniu. Macie jakiś pomysł co to może być? Bo ja się męczę i nic wymyślić nie mogę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucr0m
The Phantom of the Opera
The Phantom of the Opera


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:48, 19 Cze 2010 Temat postu:

Cornelia napisał:
Potrzebuję na gwałt pomysłu.



Jeśli chodzi o pomysł na gwałt, służę pomocą. W kuchni jednak jest ze mnie noga totalna Mr. Green Mr. Green Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madeline
Personal Photographer
Personal Photographer


Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:02, 24 Cze 2010 Temat postu:

lucr0m napisał:
Jeśli chodzi o pomysł na gwałt, służę pomocą. W kuchni jednak jest ze mnie noga totalna Mr. Green Mr. Green Mr. Green

A koledze lucr0mowi to chyba nastrój letnio-wakacyjny mocno się już udzielił Razz

A ja podczas ostatnich zakupów spożywczych kupiłam sobie fińskie masło Mr. Green Na początku myślałam, że takie ono fińskie, jak z koziej d... trąba, ale patrzę na etykietę i rzeczywiście, producentem jest firma z Helsinek Smile Może pakowane jest w Polsce, ale zawsze. No i co do smaku, rzeczywiście, świetne Smile Czysty, delikatny kremowy smak, nie czuć żadnych dodatków. Polecam Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Rose
Kadotettu Pohjalan Tähti
Kadotettu Pohjalan Tähti


Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 12:11, 24 Cze 2010 Temat postu:

Hehe, u mnie w lodówce innego masła nie uświadczysz. Mr. Green Od kiedy jakieś 2 lata temu na półce w TESCO odnalazłam to cudo, koniec, wszystkie inne masła powędrowały w odstawkę. Mr. Green
I Madeline ma rację, nie czuć żadnych zbędnych dodatków, ma bardzo dobry smak. :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mila
Wyznawca
Wyznawca


Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:48, 24 Cze 2010 Temat postu:

Takie w niebieskim opakowaniu? Jeśli to te, o którym myślę, to zgadzam się, że jest pycha;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Winter Storm Polska Strona Główna -> Pogaduchy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18
Strona 18 z 18


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin