Fotki naszych pociech (zwierzaków)

Aune

@Metalflower, a jak wygląda sprawa z kufetą? Kupujesz jakiś specjalny żwirek? Nie orientuję się w tym, bo u mnie koty załatwiały się w szklarni, gdzie ziemi pod dostatkiem. Jakie ceny są takiego żwirka i na ile mniej więcej starcza?

Metalflower

Pięciokilowa torba starcza na kilka tygodni. Ceny są bardzo różne - od 6 do 20 PLN. Nie powiem Ci, który jest dobry, bo nie widzę między nimi większej różnicy.

Aune

No i pewnie. To bez znaczenia jaki jest żwir, najważniejsze, że kot ma gdzie grzebać Smile

A jak wygląda sprawa z drapaniem mebli? Obcinasz Ginger pazurki, czy kupiłaś specjalny słupek do drapania? Jakoś cieżko mi sobie wyobrazić, jak można nauczyć kota drapać tylko jeden taki słupek w domu pełnym mebli.

Zibi

kaska_tarja

@Aune
Przy kupnie żwirku musisz też brać pod uwagę do jakiej kuwety go kupujesz. Do otwartej czy zamkniętej. Moje kotki mają zamkniętą kuwetę a żwirek 5 litrowy (12 zł) starcza tak na 2 tyg.

Co do drapania mebli to koty można bez problemu tego oduczyć. Przy najmniej ja nie miałam z tym żadnych ekscesów Wink

Drapak i regularne skracanie pazurków są idealne dla kota mieszkającego tylko w domu.

Aune

Dzięki za wstępne informacje. O resztę będę Was wypytywać, jak już będę miała kota. I mieszkanie. Czyli tak za.... hmm... rok lub dwa, jak dobrze pójdzie.
(taaaa, wiem, że jestem przesadną optymistką w tej sprawie Wink

)

Kate

@Metalflower
Słodka kotka i świetne zdjęcie.

To, że koty lubią kartony itp. ciasne "pomieszczenia", do których można się wcisnąć to prawda.

Niestety póki co kotka nie mam Sad

Nie miałabym się nim, jak zajmować, a w domu mam już pieska. Ale kiedyś takiego domowego, najlepiej syberyjskiego lub norweskiego leśnego bym chciała mieć.

Co do żwirku mogę tylko powiedzieć, że widziałam taki praktyczny, "zbrylający" czy jakoś tak. Nie ma takiego bałaganu wokół Wink

k4jz3r

Moja kotka a raczej ze względu na swoje spore rozmiary, mini-tygrys:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak, tak, oczy Was nie mylą, te lekkie zabarwienia, to wynik spania na mokrej bibule Smile

Kreuzburg

No ładna ta Kajzerowata kotka, dawno nie widziałem białego kota (Białe myszki widziałem Mr. Green

) Ciekawe zabarwienie ma pod pachą, myślałem że się spociła i ma taka plamkę Mr. Green

A jak to Twoje cudo się wabi ?

Aune

No właśnie Kajzer, opowiedz coś o niej. Też dawno nie widziałam takiej śnieżynki. Pewnie jej się często futerko brudzi, co? Ale oczy ma piękne.

k4jz3r

Futerko się jej nie brudzi, tylko gubi, przez co większość moich czarnych rzeczy mam z sierścią Smile

Poza tym, po sterylizacji przytyła i już jej się nie chce bawić. A wabić się nie wabi, wołam do niej "kocie" Smile

Kreuzburg

A ja wczorajszego wieczora dorwałem mojego pieska jak skubany wygrzewał się pod kołderką i wietrzył nózki Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych]

Viento

Jaki bubiasty! A jak się nazywa? Miałam kiedyś jamnika Gucia, który też tak lubił spać.

Kreuzburg

Suczka, jak wielokrotnie pisałem nazywa się Sara Mr. Green

(no ale Tiamat mogłaś nie wiedzieć Very Happy

) Już ma swoje latka bo aż 13 ale wychowała się w świetnych mam nadzieje warunkach, bo śmiga po dworze i gania za muchami i innymi insektami niesamowicie, trzyma formę pomimo już podeszłego wieku. Nienawidzi jednak reklam w TV np. takiej Biedronki czy Żubra lub Janosika z pewnym piwem "bezalkoholowym" Telewizor jest wtedy praktycznie obejmowany przez nią i oczywiście szczekaniu nie ma końca Mr. Green

Arashi

Ha, ha, nieźle :P Mój kocur też tak śpi. Jak się głupek rozkręci w zabawie i nagle wskoczy pod kołdrę, to już tak zostaje i śpi :P Czasami mu łapy i nos wystają Wink

Jest wykastrowany, ale charakter mu się ani trochę nie zmienił. Mizialski tchórz, a jak się wyśpi to głupek jakich mało, prawie po ścianach biega :D

Zibi

Viento

A mój pies jak się wyśpi to nie wariuje tylko lezie do kuchni i patrzy, co by tu zeżreć Mr. Green

Za to wariuje gdy pojedziemy na wieś i wypuścimy ją z samochodu na podwórko - wtedy lata jak głupia i szczeka bo się cieszy, że jest na wsi, gdzie kijków ma pod dostatkiem i może cały czas być na dworzu.

EDIT: Zrobiłam dziś mojemu szczekusiowi takie zdjęcie komórką:

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Wygląda na nim jak krokodyl :lol:

Arashi

Ależ psychopatyczny wzrok :D Mój kocur też kiedyś podobnie wyszedł, nie wiem czy już postowałam
[link widoczny dla zalogowanych] zdjęcie?

Eyou

@Kreuzburg, prawda że Ci już mówiłam że masz przeuroczą suczkę? Smile

@Tiamat, hehe ^^ krokodyl zabójca ale słodki ^^

@Kajzer, Twoja kotka te urocza Smile

Madeline

Ja niestety nie mam kotka w domu, choć bardzo bym chciała, ale za to mam kotka pracowego Smile

Znaczy się jest to kotek, który jest zadomowiony w naszej pracy. Mieszka sobie w budce obok naszego budynku, jest przez każdego karmiony i pieszczony. Jest bardzo przyjacielski, uwielbia się łasić, pieścić i wchodzić na kolana. W związku z tym ja nazwałam go Pieszczoch Smile

Jest naprawdę słodki, biały w łatki, taki mój wymarzony kotek. Sami zobaczcie Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]