Wędkarskie Eldorado!

Kreuzburg

Poziom wód w rzekach i jeziorach jest niepokojąco wysoki, wszak przy zaporówkach można regulować poziom wody ale już przy zbiornikach naturalnych woda aż wylewa się z brzegów Sad

Utrudnia to pobyt nad wodą a tym bardziej wędkowanie. Nie mniej wczoraj udałem się by trochę posiedzieć nad wodą, aura uraczyła mnie naprzemiennie Aurinkiem i Kosteusem. Poziom wody jak pisałem wysoki, co wykluczało dobry połów (woda przy wysokim stanie przy dnie ma bardzo małą zawartość tlenu, praktycznie zerową, co nie wpływa dobrze na poruszanie się i w ogóle żerowanie wszelkich żyjątek tam zamieszkujących). Ale pomimo wszystko złapałem ponad 30 sztuk rybek takich 25- 27 cm. A oto połów Mr. Green

:
Dedykacja sama się nasuwa przez siebie Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Zibi

Kreuzburg

A chętnie bym się wybrał na kuter na dorsze np. Swego czasu będąc w wojsku, a byłem w Marynarce Wojennej, na Helu w porcie łapałem na prowizoryczny sprzęt flądry i śledzie, świetnie było bo chłopaki mieli co jeść na kolację przy tym biednym stołówkowym żarciu wojskowym. Wspominam te czasy z wielkim sentymentem, zarówno wędkarskim jak i napadacko-zabijackim, bo tak można nazwać te chore alarmy o 3 nad ranem celem wymarszu czy wypłynięciu w morze celem ataku nie istniejącego wroga czy obrony takiego przyczółka jak Półwysep Helski.

Kreuzburg

Wczoraj wybrałem się nad Odrę, jedyna porządną rzekę w mym regionie. Dokładnie na Kanał Ulgi w Opolu. Pogoda była nawet fajna, ale wiało jak szlag, przez co uciąg wody stał się niemożliwy, stąd miałem olbrzymie problemy z posługiwaniem się mym 9 metrowym kijkiem a i z innymi wędkami nie było najlepiej. Bieda aż piszczy... złapałem jeno 2 uklejki i 1 płotkę... Ale przynajmniej pobyłem sobie nad rzeką. Fotki mi pozostały z tego wyjazdu takie :

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Zibi

Kreuzburg

Wczoraj byłem na zawodach o Puchar Burmistrza Miasta Kluczborka. Jak to bywa na zawodach, przeliczyłem się ze swoimi możliwościami i może to kwestia wylosowanego miejsca ? może kwestia kilku zawodowców z tyczkami i zawodową zanetą że niestety byłem dopiero 7. Jakoś w łowieniu rekreacyjnym mam wyniki świetne. Gdy przychodzą zawody, do których się przygotowywuję zawsze solidnie, przychodzi klęska. Jeszcze się muszę dużo uczyć w tym rzemiośle by puchary stanęły na mym biurku Very Happy

Jakby ktoś był zainteresowany to [link widoczny dla zalogowanych] jest galeria z takowych zawodów (a ja gdzieś tam jestem w tłumiku) i w ogóle stronka naszego koła wędkarskiego.

Kreuzburg

A jaka wielka szkoda że niema tu takich psychopatów jak ja, choćby jeden, co łowi ryby, by zdrową konwersacje poprowadzić na wysokim poziomie Sad

Bo prawda jest taka że wrzucam te zdjątka ryb i wrzucam i pisze i piszę i tak sobie w sumie myślę czy to nie obija się już przypadkiem o nudziarstwo aczkolwiek upierdliwość tematyczna z mej strony. Więc niezrażony tymi niechybnymi przemyśleniami wrzucę kilka fotek z dzisiejszego wypadu nad zalew Brzózki. Połowiłem dziś naprawdę. Pomimo że sztuki nie są za wielkie wagowo, nie są to jakieś potwory, nie mniej jak na 4 h zasiadki, liczba 84 złapanych ryb [link widoczny dla zalogowanych] zaskoczyła mnie samego. Chyba kupię 2 zamrażalkę albo to mnie zabiorą panowie w kaftanach Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Zibi

Kreuzburg

Coś z Fotosikiem nie tak ale może się unormuje bo raz jest fotka raz jej niema. Tylko ja się pytam dlaczego mi tydzień temu taka ławica nie podpłynęła na zawodach Blue_Light_Colorz_PDT_41

. Przy takiej ilości mógłbym wam zaprezentować piękny puchar jaki był do zdobycia. A tak... zabezpieczam tyły na zawodach jak zwykle Sad

DarkSide

Kreuz, a co to za ryby? Mr. Green

Strzelam, że płotki, co prawda potrafię odróżnić szczupaka od karpia, ale na tym koniec Mr. Green

Ja się wybieram na ryby z tatą w ostatni weekend sierpnia jeśli pogoda dopisze...
Wiesz Kreuz, ja mam duży pusty, zamrażalnik, także jakbyś był przypadkiem we Wrocku... Mr. Green

Kreuzburg

To leszcze i płotki. No to chętnie odstąpię trochę tych ryb, bo poważnie ostatnio nie mam co z nimi robić. Very Happy

Kreuzburg

Ostatnio wyprawy wędkarskie są słabo obfite w ryby, nie wiem czy to kwestia skoków ciśnienia czy braku trafienia w odpowiedni czas. Nie mniej zawsze można sobie posiedzieć i popodziwiać jak zmienia się natura czy krajobraz na przestrzeni roku. Dziś oczywiście nie złapałem za wiele ryb, jeno 2 okonie nadają się do publikacji Wink

. Ale fotki zrobione nad ranem mam nadzieje wyszły dobre.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Zibi

Peter

Bardzo nastrojowa ta mgiełka. Mogę sobie skopiować kilka z tych zdjęć? Byłaby z nich bardzo ładna tapeta.

Kreuzburg

Jasne Peter bierz te fotki, po to wrzucam by z nich korzystać. Fotograf ze mnie kiepski ale fotki myślę że wychodzą znad wody fajne. Ten opar pozostałości z mgły rzeczywiście jest ładny.

kaska_tarja

[link widoczny dla zalogowanych] Zauroczyło mnie to zdjęcie. Rewelacyjne kolory mają te okonie na górnych płetwach i chyba były one lekką inspiracją Wink

Kreuzburg

Rzeczywiście, okoń to piękna ryba, jednakże złowienie okazu powyżej 25 cm jest nie lada sztuką, mięso jak to drapieżnika jest rewelacyjnie smaczne, chyba nawet lepsze niż sandacza. Tak jak pisze Zibi, łuska którą jest pokryty okoń jest bardzo drobna i ciężko się skrobie takiego osobnika podobnie jak lina. No ale my wędkarze mamy swoje sposoby.

Kreuzburg

Jak to zwykle bywa, gdy zabieram aparat nad wodę, nigdy ryby nie biorą, lub biorą chimerycznie rzekło by się mają zmienne nastroje jak to wszelkie kobiety na tej półkuli ziemskiej Wink

. Dziś wybrawszy się po długiej przerwie nad zalew pozostały mi jeno fotki. Ryby jak to ryby akwariowe wersje, wróciły z powrotem do wody. Co do zdjęć to myślę że fotka grodu wyszła fajnie, aczkolwiek samochody trochę szpecą przy takiej budowli notabena replice z XI wieku.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Peter

A co to za gród?

Kreuzburg

To gród Brzózki pod Byczyną. To replika XI wiecznego grodu odtworzona przez bractwo rycerskie Polsko-Czeskie jakie 2 lata temu. Odbywają się tu turnieje rycerskie, jest wystawa narzędzi tortur, całodobowa karczma z XII wieku i mały hotelik wewnątrz grodu, ale zaznaczam w warunkach spartańskich, spanie jest na drewnianych belkach. W sumie nie bywała atrakcja. Największa atrakcją był wymarsz tutejszych rycerzy na bitwę pod Grunwaldem, chyba jaki m-c temu miała miejsce albo 2 już nie pamiętam. Nie mniej warto odwiedzić takie cacka kultury słowiańskiej.