Temat do narzekań

kaska_tarja

Każdy ma prawo mówić co sądzi, ale jeśli ów ludź nie ma bladego pojęcia o muzyce i twórczości danego zespołu to tylko krzyżyk na drogę i błogosławieństwo dać Wink

Ashka

Lepiej nie czytać tych bzdur, a ponarzekać na bezguście wśród naszych rodzimych nastolatków można :/

Bestia

A gdyby ktoś zaczął przy tobie obrażać Tarję, to zakładam, że byś jej broniła, Kasiu?

kaska_tarja

@Bestia
Powiem Ci tak... Gdyby ktoś gadał z kosmosu wzięte głupoty na temat Tarji ale na jakimś konkretnym, muzycznym forum to na pewno bym jej broniła. Tak samo jakby ktoś zaczął ją obrażać podczas "realnej" rozmowy. Ale czytając posty dzieci, na forach dla nastolatków to tylko mi się śmiać chce....

Choć nawet ostatnio na pewnym...forum przeczytałam, że Tarja uległa modzie na silikony i padłam ze śmiechu ^^

Kreuzburg

No tak, ludzka wyobraźnia nie zna granic. A szczególnie jak na takim tamtym forum piszą "dorosłe" dzieci takie po 12-13 latek. Nic tylko siąść i płakać. Rock ya

A niech piszą, są w niewiedzy to bo nigdy nie słyszeli Live Tarji ani zapewne NW.

Bestia

Ja raczej nie przeglądam innych forów, więc nie natrafiam na takie kwiatki często. To forum dla nastolatek to był czysty przypadek, czegoś właśnie szukałam i google mi to wyświetliło. Spojrzałam i tak się wkurzyłam, że od razu napisałam na moje ukochane forum po wsparcie.

kaska_tarja

My już kiedyś, Bestio nasza droga, gdzieś pokazywaliśmy takie najlepsze kwiatki Wink

Ale gdzie to sobie za nic nie przypomnę... Uwierz mi, bardzo ciekawych rzeczy można się było naczytać.
Mnie też kiedyś takie teksty wpieniały niesamowicie, ale uodporniłam się Wink

Ty też dasz radę Wink

Bestia

Już i tak jest lepiej. Kiedyś Aune zaczęła dyskusję o jednym takim kwiatku (wrażenia po koncercie). Później całą noc nie spałam, bo krew mi z żyłach buzowała żądzą zemsty.

Zibi

Aune

A mnie to nie wkurzyło tylko rozśmieszyło. A już zwłaszcza wypowiedź dziewuszki, która napisała, że gdzieś czytała, że wyrzucenie Tarji to plotki. Od razu widać, że ma blade pojęcie o Nightwish. Jak większość tych dzieciaków.

A co do mojego "kwiatka", to już nie pamiętam o co chodziło, ale było gorsze niż te opinie jakiś małolatów. Co pokolenie techniawki może wiedzieć o metalu?! Całe g...o!

Kreuzburg

Dokładnie najnowsze pokolenie słucha w większości techniawki, hip- hopu i śliną sie na widok tej pani co reklamuje lody Vomit

Jedynym komentarzem tego jest taki obrazek :

[link widoczny dla zalogowanych]

Eyou

@Kreuzburg, obrazek przedstawia niejakie Dzieci Neostrady :/

Też słucham techno i się do tego przyznaję, ale Tarję uwielbiam!!
Nightwish też (stare) zresztą...

Ashka

To ja ponarzekam, że nie mam jeszcze dziewczyn w domu i nie wiem kiedy mieć będę:/ A najgorszy ze wszystkiego jest ten p********y szpital w Kielcach - to ma być opieka nad matką i dzieckiem? Zero informacji, pomocy... Oto kilka dialogów mojej bratowej z personelem:
-Chciałabym wykąpać Maję...
-W domu sobie Pani będzie kąpać.

-Chciałabym nakarmić Maję.
-W domu sobie Pani będzie karmić.

-Kiedy wyjdę do domu?
-Nie wiemy, słychać jakieś szmery w sercu - musimy to zbadać.
-Jakie szmery?
-Jak zbadamy to będziemy wiedzieć, a teraz proszę wracać na salę jestem zajęta/nie mam czasu.

I tak w koło Macieju - nikt Ci nic nie powie, a o życzliwosci czy nawet uprzejmości można zapomnieć...Chamstwo i prostota...Jeszcze czegoś takiego nie widziałam w żadnym szpitalu. Jak sobie o tym pomyślę to rozszarpałabym ich tam na drobne kawałki... Najlepsze jest, że szpital ma certyfikat ISO... Jakbym wiedziała gdzie to zaraz bym im załatwiła jakiś niespodziewany nalot...

Aune

No niestety. Żaden szpital nie jest taki jak ten utopijny w Leśnej Górze. Dziś już ludzie nie traktują swojej pracy jak powołanie i służbę drugiemu, tylko jak swój psi obowiązek. Byle jakaś płaca była. Przykre.
Swoją drogą człowiek, który nie ma w sobie za grosz współczucia i ciepła, nie powinien w ogóle podejmować takiego zawodu. Tu nie chodzi o to, by się rozczulać nad cierpieniem, ale chodzi o zrozumienie pacjenta, a nie traktowanie go jak rzecz.

Ashka

Widzisz Aune tu nie chodzi mi nawet o jakieś zrozumienie tylko o udzielenie zwykłej informacji czy przynajmniej wykonanie swojego obowiązku... Czy zrobić coś za co im płacą to tak dużo?!Przecież oni (personel) tam się nie przemęczają...Co mają do zrobienia? Rozdać witaminki?Wpisać temperaturę na kartę? Jak pojechałam to widziałam, że pielęgniary siedziały w dyżurce i popijały kawę. Jak ktoś o coś pyta to można mu chociaż odpowiedzieć... A matce pozwolić karmić swoje dziecko. Nie rozumiem polityki tego szpitala, który zamiast pomagać tylko szkodzi...Mogłabym jeszcze duuużo napisać na ten temat... Ogólnie to dziwi mnie to i denerwuje bo najbardziej poszkodowane są bobasy - jak można im świadomie szkodzić? Właśnie tam jadę i spróbuję się dowiedzieć...

Aune

A potem te same pielęgniary wychodzą na ulicę, tworzą białe miasteczka i krzyczą jakie to są pokrzywdzone! A robić nie ma komu.
Fakt, płacę mają niezaciekawą, ale żeby chociaż pracowały jak należy, zamiast siedzieć przy kawce, czekoladkach i plotkować na lekarzy, że im się dobrze powodzi... Żenada! Znam to dobrze, bo też nie raz widziałam jak to się odbywa. Chory może sobie dzwonić do dyżurki, ale jedna baba z drugą od razu dup nie ruszą. A jak już, to jeszcze mają wielką pretensję do chorego i wszystko robią z wielką łaską... No takie są realia, niestety. Także ja mam mały szacunek do pięlęgniarek i śmiech mnie ogarnia jak sobie pikietują pod Sejmem.
Oczywiście nie należy uogólniać, bo są też kobitki z powołania i mają przysłowiowe serce na dłoni. Jednak niestety takich jest mało. Ludzie są po prostu przemęczeni i zirytowani życiem od wypłaty do wypłaty, więc to się przekłada na jakość i chęć pracy. Ale to marne usprawiedliwienie, zwłaszcza w odpowiedzialnych zawodach, gdzie się ma pod opieką życie drugiej osoby...

kaska_tarja

Co do narzekania na Służbę Zdrowia, pielęgniarki i lekarzy to dla mnie to jest temat rzeka :/
Ostatnio, parę dni temu, pokłóciłam się przez telefon najpierw z recepcjonistką w przychodni a potem z pielęgniarką... Trudno, najwyżej będzie miał mój lekarz jedno zdrowie więcej na sumieniu :/ Może troszkę wyolbrzymiam, ale to jest kurde przesadą, żeby najbliższy termin konsultacji ze specjalistą w mieście przypadał na wrzesień! Pilnej konsultacji

k4jz3r

Ashka

Mnie się wydaje, że wynika to głównie z tego -co by tu mówić i wstyd mi za to - że pielęgniarki to nie są zazwyczaj najbystrzejsze osoby (można się dostać nawet z maturą Giertycha) i kończą te studia na zasadzie "od poprawki do komisa" i byle do przodu. Potem nie mają pojęcia o pielęgniarstwie i boją się cokolwiek zrobić samemu - bo jak źle to do pierdla. Potem w pracy aby odbębnić zlecenia i koniec - a tego można nauczyć każdego...
Kajzer Ty pałuj je do pracy a ja będę to oglądać gdzieś na BBC - gdzieś gdzie będę doceniana, szanowana, spełniona w zawodzie itp. :D

Aune

Ponarzekam z lekka. Jutro mam egzamin, ustny. Kułam dziś od rana i chyba spuchła mi od tego bania Mr. Green

Czuję, że im więcej się uczę tym mniej umiem. Wbijałam do głowy łacińskie paremie prawne. Kto mi powie co znaczy: volenti non fit iniuria? Smile

Mam nadzieję, że mi się jutro krzywda nie stanie.
Wchłonęłam dziś całą czekoladę Milkę, tę łaciatą, moją ulubioną. Efekt taki, że nie wiem jak ja się na gębie przytuszuję, żeby jako tako przed wykładowcą pewnymi ozdobnikami nie świecić...