Forum Winter Storm Polska Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Co w trawie piszczy czyli bieżące wydarzenia

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Winter Storm Polska Strona Główna -> Pogaduchy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Viento
Obieżyświat
Obieżyświat


Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:19, 04 Mar 2009 Temat postu: Co w trawie piszczy czyli bieżące wydarzenia

Temat poświęcony bieżącym wydarzeniom – w Polsce, na świecie. Może jest coś, co was nurtuje i chcielibyście o tym podyskutować. Zaznaczam, że NIE jest to temat na plotki i gdybania typu „Czy Kasia Cichopek wygląda lepiej z dużym brzuchem czy bez”

Chciałabym poznać waszą opinię na temat nowego projektu rządowego. Chodzi o wprowadzenie obowiązkowych badań (cytologia i mammografia), które kobiety miałyby wykonywać u wybranego przez siebie lekarza w ramach badań okresowych do pracy. Nie tylko rząd, ale też wiele kobiet, m.in. aktorek, polityków, dziennikarek, uważa, że profilaktyka w Polsce jest na bardzo niskim poziomie i wiele kobiet nie zgłasza się na badania nawet, jeśli dostaną zaproszenia na bezpłatne badania. W tej sytuacji obowiązkowe badania, do których wgląd miałby tylko lekarz i pacjentki (pracodawca nie) sprawiłyby, że więcej kobiet by się badało i u wielu kobiet można by wykryć guzy wcześniej i skutecznie je leczyć. Natomiast pewna grupa feministek uważa, że nikt nie ma prawa zmuszać nikogo do badań, zwłaszcza tak intymnych i że to uwłacza godności kobiety. Ja się z feministkami nie zgadzam, bo sama chodzę do ginekologa i nie ma w tym nic uwłaczającego mojej godności, a poza tym zdrowie i życie są moim zdaniem ważniejsze. Oczywiście powinno też się dalej prowadzić kampanie informacyjne, aby przybliżyć ludziom te badania i choroby, które można dzięki nim wcześnie wykryć. Wychowanie seksualne w szkołach, ale na poziomie i przeprowadzane przez wykwalifikowaną kadrę a nie katechetów, też byłoby pomocne, ale to mrzonki, że w Polsce będą kiedykolwiek takie lekcje.

Co o tym sądzicie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mila
Wyznawca
Wyznawca


Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:25, 04 Mar 2009 Temat postu:

Jeśli chodzi o profilaktykę, to naprawdę w Polsce jest z tym tragedia! Można wykręcac się brakiem funduszy(ale na czum tu oszczędzac? Na zdrowiu?) na takie badania, ale kiedy są już bezpłatne, to kolejek nie ma... Nie wiem, czym to jest spowodowane? Najczęściej słyszaną odpowiedzią jest brak czasu, ale czy tak ciężko jest znaleźc jeden wolny ranek, czy popołunie? Dlatego w takiej sytuacji jestem zdecydowanie za obowiązkowymi badaniami. To naprawdę może uratowac życie, a z tego co piszesz, Tiamat, to wyniki badania będą znane tylko pacjentowi i jego lekarzowi, więc nikt niechciany nie będzie wtrącał się do naszych wyników, a my możemy na tym tylko skorzystac...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashka
Elf Folk
Elf Folk


Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:40, 04 Mar 2009 Temat postu: Re: Co w trawie piszczy czyli bieżące wydarzenia.

Tiamat napisał:
grupa feministek uważa, że nikt nie ma prawa zmuszać nikogo do badań, zwłaszcza tak intymnych i że to uwłacza godności kobiety.

Co o tym sądzicie?


Ja sądzę, że te feministki powinny potem same opłacić koszty leczenia raka... Ciekawi mnie czy nie uważają, że umieranie z czymś co gnije między nogami jest uwłaczające godności?
W naszym kraju pod względem profilaktyki- szczególnie tej bardziej intymnej- jest po prostu tragedia Sad Jestem na "tak" dla jakiegokolwiek pomysłu, który przymusiłby kobietki do zgłaszania się do lekarza. Wiem jak jest w mniejszych miastach - kobiety nie chodzą do ginekologa bo się wstydzą("co ludzie powiedzą? wszyscy będą wiedzieć co ja robię" albo "nie chodzę bo nie współżyję"). Ale mentalność pewnie jeszcze długo się nie zmieni, a szkoda bo nie tylko taniej zapobiegać niż leczyć ale też zdrowiej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aune
Her Little Phoenix
Her Little Phoenix


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:55, 04 Mar 2009 Temat postu:

Moim zdaniem jest jeszcze inna przyczyna, że kobiety nie chodzą na badania. Po prostu się boją. I uwierzcie, że ja się im wcale nie dziwię. Sama na myśl o raku aż się skręcam. Rozsądek rozsądkiem, ale strach obezwładnia. Kobiety wychodzą z założenia, że skoro czują się dobrze i nic je nie boli to nie ma co łazić po lekarzach. Poza tym funkcjonuje też czasem jeszcze takie myślenie, że lekarz zawsze coś wynajdzie, więc lepiej nie ryzykować.
Ja mślę jednak, że powoli ta tendencja się zmienia. Akcje z bezpłatnymi badaniami przynoszą rezultaty. U mnie w mieście rodzinnym zawsze przy okazji jakiś imprez np. z okazji święta Mlekovity czy Dni Miasta pojawiają się przyczepy z tymi aparatami do badań mammograficznych i na brak chętnych kobitek nie można narzekać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DarkSide
Wyznawca
Wyznawca


Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 23:58, 04 Mar 2009 Temat postu:

W mojej pracy zajmuję się m.in oznaczaniem markerów nowotworowych. Badania, które oferuje praktycznie każde laboratorium, łatwodostępny materiał jakim jest surowica, cena przyzwoita, jednak liczba oznaczeń tych markerów jest wciąż stosunkowo niska. Nie wiem z czego to wynika.
Czy z zacofania i niewiedzy społeczeństwa? Czy z ciągłego zaciskania pasa przez publiczne zakłady opieki zdrowotnej?
Statystycznie rzecz biorąc częściej badają się mężczyźni niż kobiety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viento
Obieżyświat
Obieżyświat


Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:17, 05 Mar 2009 Temat postu:

Cytat:
Statystycznie rzecz biorąc częściej badają się mężczyźni niż kobiety.


Kobiety często tłumaczą się brakiem czasu (praca, obowiązki w domu, opieka nad dziećmi), ale dla mnie to nie jest wytłumaczenie.

Przymus czyli obowiązkowe badania powinny się wiązać z wprowadzeniem wychowania seksualnego w szkołach, niekoniecznie jako oddzielny przedmiot, ale np. w ramach godziny wychowawczej. Ja w podstawówce czyli jakieś 15 lat temu miałam takie zajęcia na poziomie. Były zorganizowane w ramach godziny wychowawczej i było to kilka lekcji z pielęgniarką i ginekologiem. Opowiadali nam o fizjologii, menstruacji, ciąży, o tym, jak zachodzi się w ciążę i co zrobić, aby tego uniknąć (nie tylko metody naturalne ). Dostaliśmy miniksiążki informacyjne i próbki podpasek (dziewczynki ). Pamiętam, że były to rzeczowe i pomocne zajęcia. Obawiam się, że w liceum to już jest za późno na takie lekcje bo młodzież już jest dawno po etapie eksperymentowania. Ciężko jest takie lekcje zorganizować, bo sprzeciwia się im kościół, a jak wiadomo mamy konkordat :/

Co do uwłaczania godności kobiety to wiele osób pisało na łamach metra (darmowa gazeta rozdawana w Łodzi, na jej łamach toczy się dyskusja na ten temat), że nie czuły się godnie chorując na raka, cierpiąc i wymiotując podczas chemii i że wiele oddałyby za to, żeby ich nowotwór został wykryty wcześniej. Nie pojmuję jak feministkom może nie zależeć na zdrowiu i życiu kobiet. Nikt kobiety nie zmusi do pójścia do jakiegoś konowała, pacjentki mogłyby same wybierać swojego lekarza i pokazywać zaświadczenie od niego lekarzowi, który wydaje zaświadczenie o zdolności do pracy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DarkSide
Wyznawca
Wyznawca


Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 9:58, 05 Mar 2009 Temat postu:

Zgadzam się Tiamat. Ja również w liceum miałam wychowanie seksualne, było to kilka godzin zajęć, prowadzonych przez panią pedagog, bardzo sympatyczną zresztą. Zainteresowanie było duże, wszyscy z ciekawością słuchali Mr. Green Według mnie, teraz edukacja taka powinna być wprowadzona na etapie szkoły podstawowej. Mam wrażenie, że teraz dzieciaki dużo szybciej dorastają...Rodzice także powinni spełniać się w roli nauczycieli życia... Mr. Green Ze mną moi rodzice nigdy nie rozmawiali o kwiatkach i pszczółkach...Założę się, że z większością z Was też nie....Myśliscie, że matka 14 letniego dziecka, które zachodzi w ciążę ma chociaż cień wyrzutów sumienia z tego powodu? Ja myślę, że powinna mieć nieco więcej niż cień.

Druga sprawa to okresowe badania kontrolne wymagane przez pracodawcę. W Polsce jest to żałosne minimum okrojone do morfologii, bilirubiny, RTG klatki piersiowej i badań w kierunku wirusa HIV o ile zainteresowany wyrazi zgodę. Oczywiście wszystko w zależności od specyfiki stanowiska pracy. Powinna być w nich ujęta mammografia, a nie jest. W dużej mierze właśnie stąd biorą się jeżące włosy na głowie statystyki odnoście wykrywalności i umieralności na raka piersi, sutka polskich kobiet. W USA badanie takie musi przejść każda kobieta po okresie menopauzy starająca się o pracę. Wykrywalność raka piersi, sutka we wczesnym etapie jest w USA nieporównywalnie większa niż u nas. Jak nie widaomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Przykre ale prawdziwe....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashka
Elf Folk
Elf Folk


Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:54, 05 Mar 2009 Temat postu:

No właśnie - lepiej żeby lekarz wynalazł wcześniej niż później. Oczywiście - informacja o nowotworze jest paraliżująca ale lepiej się dowiedzieć, że masz 95% szans na pełne wyleczenie i powrót do zdrowia niż, że masz 95% na długą i bolesną śmierć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cameloth
Wyznawca
Wyznawca


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:59, 06 Mar 2009 Temat postu:

ja jestem ze tymi badaniami, wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie to ważne. Poza tym, bilans i szczepionki są obowiązkowe i nikt się nie rzuca jakoś, a feministki jak i ekolodzy i inni tego typu fanatycy zawsze znajdą sytuację żeby się do niej przyczepić bez względu na to, czy mają rację czy nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aune
Her Little Phoenix
Her Little Phoenix


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:32, 16 Mar 2009 Temat postu:

Na prośbę Metalflower rozwijam swoją myśl odnośnie cytatu, który zamieściłam w odpowiednim temacie.
W sumie jednak nie wiem co tu jeszcze komentować. Po prostu chodzi oto, że dziś kobiety domagają się wciąż swoich praw, ale jak przychodzi co do czego, to ich nadużywają. Bardzo łatwo jest np. oskarżyć mężczyznę o molestowanie. Tylko jakoś nikt nie zwraca uwagi na to, że babki same zachowują się prowokująco poprzez ubiór i dwuznaczne zachowanie. Mamią a jedocześnie chcą, by facet trzymał łapy przy sobie. Zdarza się, że potrafią posądzić faceta niesłusznie. Oskarżenie o molestowanie zrobiło się silnym narzędziem w ich rękach. Oczywiście nie twierdzę, że prawdziwe przypadki molestowania w pracy się nie zdarzają, ale kto wie ile jest zmyślonych. Kiedyś zetknęłam się z taką historią, że kobieta fałszywie oskarżyła gościa o molestowanie i zniszczyła mu całą reputację a nawet rodzinę. Nic to już nie dało, że go oczyścili z zarzutów, bo skutków kłamstwa nie da się cofnąć.
Albo inna sytuacja: żona chcąc zemścić się na mężu i odebrać mu prawa rodzicielskie oskarża go o molestowanie dziecka. Ile dramatów dzieje się przez takie kłamstwa! To teraz tata najlepiej nie powinien w ogóle uczestniczyć w kąpieli swojego dziecka albo go przytulać czy całować, bo go mogą posądzić o molestowanie albo pedofilię! Paranoja! Najlepiej by ojcowie byli w stosunku do córek zimni i formalni. A po latach okazuje się, że dziewczyna ma problem z ułożeniem sobie życia i nie potrafi odwzajemnić uczuć, ponieważ sama nigdy nie doznała ciepła ze strony własnego ojca. A przecież ojciec jest pierwszym mężczyzną w życiu każdej kobiety i powinien jej zapewnić bezpieczeństwo i akceptację. To nie są jakieś wymysły. Każda mała dziewczynka chce się przypodobać swojemu ojcu, chce być księżniczką i usłyszeć od niego że jest kochana i piękna. Tato jest bardzo ważną osobą w życiu i dziwi mnie, że teraz próbuje się go przedstawiać jako wroga własnej rodziny. I kto to robi? Często same matki! A sądy najcześciej stają po stronie kobiet. To jest chore!
Za to na wszelkie inne zboczenia z homoseksualizmem włącznie, jest społeczne przyzwolenie, także od strony prawnej. Zamiast tych ludzi leczyć, to się im przyznaje prawa i jeszcze pozwala na adopcję dzieci. A jak ktoś jest przeciwko, to zaraz wyłażą na ulice i wrzeszczą o tolerancji sami będąc skrajnie nietolerancyjnimi.
I to tyle odnośnie komentarza. Nie sądzę bym musiała dodawać coś jeszcze, chyba jasno się określiłam w swoich poglądach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandra
Lithium and a Lover
Lithium and a Lover


Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lost Angeles (Warszawa)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:22, 16 Mar 2009 Temat postu:

@Aune Mylisz się pisząc, że pary jednopłciowe mogą adoptować dzieci, w naszym kraju nie ma jeszcze takiej możliwości. Nie ma także żadnych specjalnych praw przyznawanych homo i biseksualistom, a raczej odmawiane są im prawa, jakie mają osoby o orientacji heteroseksualnej. Leczyć natomiast trzeba, ale homofobię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aune
Her Little Phoenix
Her Little Phoenix


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:40, 16 Mar 2009 Temat postu:

No, pewnie! "Tolerancja" i "homofobia" - dwa dyżurne hasełka, którymi się podpiera całe te tęczowe towarzystwo. Mówisz, że nie mają swoich praw? Za granicą już jest możliwość adopcji dzieci przez homoseksualistów, a i u nas pewnie niedługo będzie. Już się Bruksela oto postara w stosownym czasie. A słyszałaś o tej sprawie w Edynburgu gdzie dziadkom odebrano wnuki i przyznano je "rodzinie zastępczej" czyli parze gejów? Pracownicy opieki społecznej ostrzegli dziadków, że jeśli będą protestować to nigdy więcej nie zobaczą dzieci. Według Ciebie to jest normalne? Jeśli tak... cóż, współczuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandra
Lithium and a Lover
Lithium and a Lover


Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lost Angeles (Warszawa)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:15, 16 Mar 2009 Temat postu:

Nie "hasełka" a Hasła i nie "dyżurne" a podstawowe. "Tolerancja" i zrozumienie przez resztę społeczeństwa, że "Love knows no gender", a "homofobia" to psychopatologia, którą jak napisałam wcześniej należy leczyć. Bez tego w tym kraju nigdy nie będzie można żyć normalnie. I jeżeli sami nie umiemy sobie z tym poradzić, to mam wielką nadzieję, że Bruksela nam w tym pomoże. O sprawie z Edynburga słyszałam. Dzieciom w nowym domu na pewno nie zabraknie miłości, Dziadków też będą mogły odwiedzać.
Za współczucie dziękuję, ale go nie potrzebuję, a swoim, mimo Twoich poglądów, Cię nie obdarzę.


Ostatnio zmieniony przez Sandra dnia Pon 18:17, 16 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aune
Her Little Phoenix
Her Little Phoenix


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:54, 16 Mar 2009 Temat postu:

Sandra napisał:
"Homofobia" to psychopatologia, którą jak napisałam wcześniej należy leczyć.

Super. Zamknij mnie od razu do wariatkowa, pani doktor Smile A wraz ze mną ponad połowę społeczeństwa.
Sandra napisał:
O sprawie z Edynburga słyszałam. Dzieciom w nowym domu na pewno nie zabraknie miłości, Dziadków też będą mogły odwiedzać

Faktycznie, będą miały duuuużo miłości u obcych, z dala od swojej prawdziwej rodziny, w której się wychowywały. Zamiast babci i dziadzia mają teraz dwóch tatusiów, uroczo! Mniemam, że więź rodzinna się także szybko wytworzy i wszyscy będą bardzo szcześliwi...
Co do zaburzeń to z medycznego punktu widzenia homoseksualizm jest chorobą i to uleczalną. Brałam udział w konferencji, na której gościem był Amerykanin, który wyleczył się z homoseksualizmu. Przedstawił wyniki najnowszych badań, z których jasno wynika, że nikt się nie rodzi homoseksualistą. Mogłabym zamieścić tutaj wypowiedzi lekarzy, psychologów, podać jakieś linki do stron, ale wiesz co? Nie chce mi się z Tobą na ten temat dyskutować, bo to i tak Cię nie przekonam. Nawet jakbym Ci przedstawiła argumenty czarno na białym, to i tak zakwestionujesz wszysko jednym słowem - "homofobia". Więc szkoda mi na to czasu. Z mojej strony temat uważam za zamknięty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandra
Lithium and a Lover
Lithium and a Lover


Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lost Angeles (Warszawa)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:43, 16 Mar 2009 Temat postu:

Aune napisał:
Super. Zamknij mnie od razu do wariatkowa, pani doktor Smile A wraz ze mną ponad połowę społeczeństwa.

Dowciapnie.

Cytat:
Faktycznie, będą miały duuuużo miłości u obcych, z dala od swojej prawdziwej rodziny, w której się wychowywały. Zamiast babci i dziadzia mają teraz dwóch tatusiów, uroczo! Mniemam, że więź rodzinna się także szybko wytworzy i wszyscy będą bardzo szcześliwi...

Z dala od matki narkomanki, nieobecnego tatusia i dziadków, którzy nie byli w stanie sami ich wychować, za to u dwóch ojców, którzy chcą stworzyć im dom. Nie byłoby szumu, gdyby dzieci przekazane zostały pod opiekę heteroseksualnej pary.

Cytat:
Co do zaburzeń to z medycznego punktu widzenia homoseksualizm jest chorobą

W 1973r. homoseksualizm został wykreślony z Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders (DSM), który jest najbardziej poważanym na świecie spisem zaburzeń i chorób wymagających leczenia psychiatrycznego i/lub psychologicznego. Na liście figuruje za to homofobia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w 1991 roku oświadczyła, że „homoseksualizm nie może być rozpatrywany jako zaburzenie”, co znaczy, że nie jest chorobą ani odstępstwem od normy.

Cytat:
Brałam udział w konferencji, na której gościem był Amerykanin, który wyleczył się z homoseksualizmu.

A teraz na potwierdzenie skuteczności leczenia orientacji niech wyleczą kogoś z heteroseksualizmu. Very Happy

Cytat:
Przedstawił wyniki najnowszych badań, z których jasno wynika, że nikt się nie rodzi homoseksualistą.

Tak samo, jak nikt nie rodzi się leworęczny.

Cytat:
bo to i tak Cię nie przekonam.

Oczywiście, że nie dam się przekonać bzdurnym poglądom i argumentom godzącym w naturalne prawo człowieka do miłości.

Cytat:
zakwestionujesz wszysko jednym słowem - "homofobia".

To najbardziej adekwatne słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viento
Obieżyświat
Obieżyświat


Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:49, 16 Mar 2009 Temat postu:

Aune napisała:

Cytat:
Za to na wszelkie inne zboczenia z homoseksualizmem włącznie, jest społeczne przyzwolenie, także od strony prawnej. Zamiast tych ludzi leczyć, to się im przyznaje prawa i jeszcze pozwala na adopcję dzieci. A jak ktoś jest przeciwko, to zaraz wyłażą na ulice i wrzeszczą o tolerancji sami będąc skrajnie nietolerancyjnimi.


W Polsce wszystko jest tylko nie społeczne przyzwolenie na homoseksualizm. Dlaczego uważasz, że homoseksualizm to zboczenie? To po prostu inna orientacja seksualna.

Cytat:
Brałam udział w konferencji, na której gościem był Amerykanin, który wyleczył się z homoseksualizmu.


A był może katolikiem? W życiu nie słyszałam większej bzdury niż to, że homoseksualizm jest chorobą i że można go wyleczyć. Zapodaj linki do wiarygodnych źródeł naukowych, które tak piszą, to chętnie poczytam jeśli faktycznie by tak było.

Ja znalazłam coś wręcz przeciwnego:

Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne:

Cytat:
Psychologowie, psychiatrzy i inni naukowcy zajmujący się zdrowiem psychicznym, zgadzają się co do faktu, że homoseksualizm nie jest chorobą, zaburzeniem psychicznym czy problemem emocjonalnym. Ponad 35 lat obiektywnych, rozbudowanych badań naukowych dowodzi, że homoseksualizm w jakiejkolwiek postaci nie wiąże się z żadnym zaburzeniem psychicznym lub innym problemem zdrowotnym. Co prawda niegdyś homoseksualizm był uważany przez naukowców i społeczeństwo za chorobę, jednak przekonanie to oparte było na uprzedzeniach, a nie rzetelnych informacjach.

W 1973 roku Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne uwzględniając nowe, lepiej zorganizowane badania, usunęło homoseksualizm z listy psychologicznych problemów zdrowotnych. Dwa lata później, Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne wydało zarządzenie popierające to rozwiązanie.

Od ponad 25 lat obie organizacje apelują do wszystkich specjalistów w zakresie zdrowia psychicznego na całym świecie o dementowanie błędnego przekonania o patologicznym charakterze homoseksualizmu, które nadal jest głoszone przez niektórych ludzi.


Aune, nie sądziłam, że młoda osoba, taka jak ty, może być tak zamknięta i nietolerancyjna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Metalflower
High Priestess of Rome
High Priestess of Rome


Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Vinland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:51, 16 Mar 2009 Temat postu:

Dziękuję za odpowiedź, Aune. Mój komentarz:

Aune napisał:
Za to na wszelkie inne zboczenia z homoseksualizmem włącznie, jest społeczne przyzwolenie, także od strony prawnej.

Na które zboczenia jest w Polsce społeczne i prawne przyzwolenie? Nie licząc homoseksualizmu, który - moim skromnym zdaniem - zboczeniem nie jest, ale o tym niżej.

Aune napisał:
Zamiast tych ludzi leczyć...

Po co? Jeżeli dorosły człowiek znajduje szczęście i spełnienie w związku z osobą tej samej płci, to powinno się go posłać do lekarza? Miłość jest chorobą? A może nie ma szansy zaistnieć między dwoma facetami/ dwiema kobietami i gejowskie związki opierają się tylko na chwilowym, wynaturzonym pożądaniu? Jestem pewna, że nie.

Aune napisał:
Mogłabym zamieścić tutaj wypowiedzi lekarzy, psychologów, podać jakieś linki do stron

Będę wdzięczna za zamieszczenie.

Sandra napisał:
Dzieciom w nowym domu na pewno nie zabraknie miłości

Tego się nie da przewidzieć. Procedury adopcyjne powinny być tak skonstruowane by dziecko trafiało zawsze w jak najlepsze ręce. Powinny. Nie znam przepisów regulujących te kwestie w Belgii.
Dla mnie to zbyt delikatna sprawa by krzyczeć głośno "za" lub "przeciw".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
k4jz3r
The Kinslayer
The Kinslayer


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:27, 16 Mar 2009 Temat postu:

Ja tam homofobem nie jestem, uważam to po prostu za "nienaturalne", bo sprzeczne z naturą to jest. Leczyć? po co, niech sobie żyją razem, jednak i tak przecież wyginą, jako "jednostka" nie zdolna do reprodukcji.
Marsze - tak, niech maszerują przecież każdy ma do tego prawo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aune
Her Little Phoenix
Her Little Phoenix


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:07, 16 Mar 2009 Temat postu:

Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Was jest dużo a ja jedna, więc nie odniosę się do wszystkiego co tu napisałyście, bo za długo by to trwało.

[link widoczny dla zalogowanych]
Więcej mi się nie chce szukać. Mam co robić, a poza tym zaraz napiszecie, że nie interesują Was prawicowe poglądy. Nie będę Wam zatem psuć kolacji.

Mówicie o "naturalnym prawie do miłości". A czy dziecko, które się zabija tuż po poczęciu nie ma takiego prawa? Czy prawa do miłości nie mają osoby strasze i schorowane, które całe życie ciężko pracowały a teraz chce się je po prostu uśmiercić? I gdzie w tym wszystkim są prawa człowieka? A w tym najważniejsze: PRAWO DO ŻYCIA? Homoseksualiści mają prawa a co z pozostałymi? Gdzie tu jest RÓWNOŚĆ? Także wiecie, mnie litera prawa nie przekonuje ani żadne oficjalne listy chorób czy statystyki. Możecie sobie cytować jakieś tam DSM czy WHO. Mnie interesują konkretne przykłady, okoliczności i skutki. Jeżeli słyszę, że człowiek opowiada o tym jak przez czynniki środowiskowe i zrypane relacje rodzinne stał się homoseksualistą a potem udało mu się z tego wyrwać i teraz ma żonę, dzieci i jest szczęśliwy, to mam prawo twierdzić, że z homoseksualizmu da się wyjść i nie jest to naturalny stan! A ten człowiek nie jest odosobnionym przypadkiem.
Słuchałam też wypowiedzi pedagogów, którzy ewidentnie mówią o tym, że dziecko prawidłowo rozwija się tylko w rodzinie złożonej z mamy i taty. I podają konkretne przykłady co się dzieje, gdy tak nie jest. W skrajnych przypadkach homoseksualizm jest jednym ze skutków braku jednego z rodziców.

Mówsz Sandro, że te dzieci w Edynburgu miały matkę narkomankę a dziadkowie nie mogli się nimi opiekować. Z tego co wiem one nie mieszkały z matką, a dziadkowie byli biedni i schorowani. Dwa lata walczyli z sądem o opiekę nad wnuczkami, ale koszty były zbyt wysokie i w rezultacie dzieci im odebrano. Ale jakim prawem państwo miesza się do rodziny? Jaka jest gwarancja, że przekazanie dzieci gejom jest najlepszym rozwiązaniem? Dlaczego państwo nie pomogło dziadkom albo nie przekazało dzieci komuś innemu z rodziny? Zamiast wesprzeć rodzinę tworzy się jakiś sztuczny twór. Dla mnie to jest po prostu nielogiczne.

Cytat:
Aune, nie sądziłam, że młoda osoba, taka jak ty, może być tak zamknięta i nietolerancyjna.

Nazywaj to jak chcesz. Ale skoro sama jesteś tolerancyjna i otwarta, więc uszanuj, że mam inne zdanie i nie boję się go wyrażać ze strachu, że jest niepoprawne ideologicznie.
Skończyłam.


Ostatnio zmieniony przez Aune dnia Pon 21:11, 16 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anarie
Princess of Persia
Princess of Persia


Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krańca świata
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:17, 16 Mar 2009 Temat postu:

Nie no, słuchajcie, ostrożnie, bo nam się ta dyskusja przerodzi w kłótnię. Znam osobiście jedną dziewczynę, która jest homoseksualistką. Zawsze ją uważałam i będę uważać za osobę o wspaniałej osobowości, szczerą, trzeźwo podchodzącą do życia. W naszym społeczeństwie ona czuje się strasznie osamotniona, bo wszyscy ją potępiają. Homoseksualistów traktuje się w Polsce prawie jak kaleki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Winter Storm Polska Strona Główna -> Pogaduchy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 1 z 18


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin