Liv Kristine i zespoły, w których śpiewa lub śpiewała

kaska_tarja

Dzisiaj, 17 maja, od godz. 13 gościem CZATerii (Interia.pl) będzie pochodząca z Norwegii wokalistka Liv Kristine. Fani metalowej muzyki znają ją z grup Leaves' Eyes i Theatre Of Tragedy, a także współpracy z m.in. Cradle Of Filth. Liv Kristine przyjechała do Polski na dwa dni, by promować swoją drugą solową płytę "Enter My Religion", która powinna przypaść do gustu sympatykom pop-rocka. by. Interia.pl

No ciekawe o czym tam będą Liv pytać :p I czy pojawi się jakiś fan :P

Damien

Oj... Ostatnio czytam sobie dawno nie poruszane tematy i muszę powiedzieć, że jesteście w stosunku do Liv okrutni... Nie jest tak genialna jak Tarja i chyba bardziej podoba mi się wokal jej siostry ( Midnattsol ) ( chociaż słyszałem tylko jeden kawałek ) to ja ją lubię... No lubię Liv i będę jej bronił... Tyle... Pozatym... Ona lubi Tarję więc ma dodatkowego plusa... Surprised

No i w "Nymphetamine" wymiata... Ona i Dani... Mniam... Dużo lepsze niż z Jezebel Devą, której to z koleji nie znoszę - Jak ją widzę to dopiero mnie skręca :P :/

kaska_tarja

Ja muszę jeszcze raz z przykrością stwiredzić, ze jedyne co w niej lubię to co po niektóre ciuszki i właśnie "Nymphetamine"...

Kate

A ja mam "Enter my religion" i muszę przyznać, że mi się podoba. Prawda, że płyta popowa, ale przyjemnie się jej słucha, ot dla relaksu. Liv ma ładny głos.

Ali · Wysłany: Sob 21:05, 10 Mar 2007 Temat postu:

Ja tam lubie słuchać Liv. Jej głos mi się podoba, a balladki w jej wykonaniu słucha się przyjemnie. Posłuchajcie np. "Mourning Tree" z płyty Vinland Saga - cacko. Własnie zassysam ich najnowsze Mini CD "Legend Land" i juz sie nie moge doczekać. Szczerze mówiąc wole Liv w Leaves' Eyes niz ToT.

Hrabina Gruźlica · Wysłany: Sob 21:59, 10 Mar 2007 Temat postu:

Też jej nie lubię - taka tam blondi, nie umie śpiewać za bardzo.... eee tam Neutral

freak on a leash · Wysłany: Czw 23:30, 15 Mar 2007 Temat postu:

Wprawdzie słyszałam tylko kilka jej piosenek, ale dla mnie jest ona najwyżej przeciętna pod każdym względem! Nie przepadam za jej głosem i nie uważam jej za urodziwą! Dla mnie Liv jest bezbarwna ...

Behemoth_616 · Wysłany: Nie 13:20, 25 Mar 2007 Temat postu:

Hehe plotki co do nowej wokalistki Nightwisha uszczuplily sie do dwoch wokalistek... mianowicie Liv Kristine oraz Vibeke Stene... Ktora opcje obstawiacie, albo raczej ktora wolelibyscie? xD

Ali · Wysłany: Nie 13:24, 25 Mar 2007 Temat postu:

simidiusz · Wysłany: Nie 14:27, 25 Mar 2007 Temat postu:

Błagam, oddam siostrę byle tylko nie śpiewała z nimi Liv.

Hrabina Gruźlica · Wysłany: Nie 18:58, 25 Mar 2007 Temat postu:

Ali · Wysłany: Wto 0:08, 27 Mar 2007 Temat postu:

Słyszeliscie nowa piosenke "Legend Land" L'E ? Mi tam sie nawet podoba Smile

Tu mozna obejrzeć wideo: http://www.youtube.com/watch?v=VUyVANDGeoE

Behemoth_616 · Wysłany: Wto 18:10, 27 Mar 2007 Temat postu:

Liv da sie zniesc... jakoś :D

Peter

Ostatnio bardzo spodobały mi 2 piosenki wykonywane przez Liv z Leaves' Eyes: 'Norwegian Lovesong' i 'Lovelorn'. Myślę, że trzeba po prostu przekonać się do jej głosu.

A co sądzicie o zespołach, w których śpiewa lub śpiewała Liv czyli Theatre of Tragedy i Leaves' Eyes ?

P.S. Zmodyfikowałem temat, żeby nie było offtopa Smile

Child Of Bodom

W TOT była świetna, kochałem tam jej głos. Na płycie Aegis pokazała pełnie swoich możliwości, aż ciarki człowieka przechodzą.

Również płyty, które TOT nagrywał w rytmach techno/industrial jak najbardziej uwielbiam, wśród tych elektronicznych dźwięków głos Liv cały czas króluje.

Co do Leave's Eyes to były to dla mnie nieziemskie smęty. Którejś tam płyty słuchałem, ale z każdą piosenką coraz bardziej chciało mi się spać, może kiedyś się przekonam jeszcze, bo np Ocean's Wave uwielbiam.

A co do gościnnych występów to lubię "Nymphetamine" Cradle Of Filth albo "Day For A Ghost" Delain, gdzie śpiewa z Marco.

kaska_tarja

O ile piosenek które śpiewała Liv pod szyldem któregokolwiek zespołu mogę słuchać, to jej solowe dokonania są dla mnie karą niebios... Sorx, ale popieram w 100% określenie jej jako gwiazdę "porno metalu". I chyba tyle na ten temat.

Ivanhoe

Z TOT:

Theatre of Tragedy 10/10
Velvet Darkness They Fear 10/10
A Rose For the Dead EP 7,5/10
Aégis 9,25/10

Z Leaves' Eyes:
Lovelorn 6/10
Elegy EP 6/10
Vinland Saga 7/10
Legend Land 6,5/10

Solo:
Deus Ex Machina 5,5/10
Enter My Religion 7,5/10

Tak widzę i oceniam jej twórczość. Jeszcze można by dodać 3 płyty nagrane razem z Atrocity, ale np. "Werk 80" słyszałem po raz ostatni 7 lat temu, więc musze sobie je odświeżyć.

Co do gościnnych występów: zaczely sie one chyba w 1998 roku w utworach zespołu Heavenwood - Downcast / Swallow.
Potem była ich cała masa:
WeltenBrand - The Devil Gets the Profiteer / Der Untergang von Trisona (1999)
Das Ich - Des Satans neue Kleider Remix (2000)
Genius - To be free / A Rock Opera Part II (2004)
Immortal Rites - Mirror Reflections / Art of Devolution (2004)
Hortus Animae Summoning of the Muse / Sampler The Lotus Eaters – Dead Can Dance Tribute (2004)
Cradle of Filth Nymphetamine / Nymphetamine (2004)
Umbra et Imago Ein letztes Mal – Leaves’ Eyes Remix / Motus Animi (2005)
Delain Lucidity - See me in shadow, Day for Ghosts (2006)

To chyba wszystko, w czym użyczyła swojego pięknego głosu.

Manowar

Rzeczywiście występ Liv na Nymphetamine Kredek był naprawdę świetny, szkoda że nie grała z Nimi koncerów. Z TOT też nieźle grała, ale solowa kariera wogóle nie przypadła mi do gustu.

Siren

Jedyne czego mogę słuchać z nią to Nymphetamine i Day for Ghosts.

A tak swoją drogą to widziałam jej fotkę z Tuomasem xD.

Manowar

To swoją drogą możesz zamieścic Mr. Green