Storm in Warsaw - wrażenia z koncertu i spotkania

Arashi

Właśnie wróciłam do domu... było wspaniale!! :D Normalnie tak mnie wszystko bolało, byłam tak zmęczona, że aż musiałam odpocząć chwilę aby się piwa napić :P

Miałam być na polach o 16-stej, ale znowu powtórzyła mi się historia sprzed miesiąca, gdy to na Serj'a Tankiana się wybierałam... musiałam się po bilet wrócić ;/ Nie mogłam Was znaleźć i się od razu do stodoły udałam... może jutro jakoś Was złapię...

Michael

O jaaaaaaaaa. Bylo suuper! Tarja jest najpiekniejsza na swiecie! Po prostu cudowna. Stalem blisko sceny-wszystko bylo swietnie widac, tylko niestety bylem do 22:50 bo o 23:30 mialem ostatni pociąg Sad

ale i tak sie ciesze ze Ja zobaczylem!! Ach jutro po autografik!
Sorry za ort pisze z tel bez polskich znakow.

Metalflower

Było cudownie. Krótko, ale pięknie. Nie kładę się spać, bo nie ma szans, żebym zasnęła. Mały bilans:

(+) Supporty grały niedługo i nie zostaliśmy przez nie zanudzeni.
(+) Martin wykonał "Leaving You for Me" (bez Tarji, ale za to z publicznością ;)).
(+) Turunen jak zwykle dała z siebie wszystko. Skakała, tańczyła, zagrzewała publikę... A jej headbanging - pierwsza klasa!
(+) Wspaniałe wykonanie "Minor Heaven" wycisnęło łzy z niejednej zapewne pary oczu.
(+) Tarja wyglądała na szczerze wzruszoną niezwykle gorącym przyjęciem i pięknie nam za nie podziękowała.

(-) Nie było bisu.
(-) Po koncercie jacyś ludzie ulotnili się z naszym transparentem. Jak ich znajdę to nogi z tyłków powyrywam.

Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym po takich wrażeniach spokojnie pojechała sobie do domu. Udało mi się jeszcze (wraz z grupką innych szczęśliwców) spotkać się z Tarją w pobliżu klubu i zdobyć autograf.

Większą relację zamieszczę później. Tymczasem serdecznie pozdrawiam: Achtiego, Arashi, Camelotha, Celeste, Centaura, Childa, Cry_Wolfa, Czestmira, Dark Rose, Dymuś, Incognito, Izę, Kajzera, Kaśkę-Tarję, Katarzynę, Kreuzburga, Madeline, Petera, Sammaela, Siren, Suna i Zibiego.

EDIT

Dorzucam kilka fotek:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Arashi

Aaa, pod tylnym wejściem ją spotkaliście? Tam gdzie samochody ze sprzętem wjeżdżają? widziałam tłumek, początkowo chciałam iść, ale byłam tak padnięta, tak mnie nogi bolały, że zrezygnowałam... Teraz sobie nie daruję ;___;

Metalflower

Właściwie to zmusiliśmy ją do wyjścia, wywrzaskując najpierw "Paljon onnea vaan", a potem spory kawałek "Poison". Przy okazji: duży plus dla niej - nie dała nam długo czekać, a poza tym pojawiła się bez grama makijażu (i jeszcze śmiała się z tego, kiedy robiliśmy jej zdjęcia).

P.S. Toni Turunen wyglądał do nas przez okno, miał niezły ubaw z tych naszych serenad.

Arashi

Gdybym tam była, to bym się przyłączyła... ech. Będzie mnie to teraz prześladować... takie spotkanie to coś innego jednak niż taki empik... tak bardziej prywatnie... z Tarją ;___;

DarkSide

Było bosko!!!
Dopchałam się jakoś do drugiego rzędu z prawej strony Mr. Green

O 21 byłam już padnięta ale jak tylko zobaczyłam Tarję to odzyskałam energię i co ważniejsze-czucie w nogach Rolling eyes

Tarja była cudowna, zachowywała się tak naturalnie na scenie, miała świetny kontakt z publicznością i wygląda na to, że my ja też trochę wzruszyliśmy...
To jest poprostu piękna kobieta co ma głos, styl i klasę i jest niezastapiona Mr. Green

Fotki wrzucę po powrocie do Wrocka....

Metalflower zazdroszę autografów i tej cudnej fotki!

Bestia

Te podobają mi się najbardziej:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
czekam na inne foty!

Kate

Metalflower, piękne zdjęcia, naprawdę super to ostatnie. Przyjemnie się czyta Waszych relacji, trochę jakby się tam było i od razu się jakoś radośniej robi, mimo nieobecności Smile

Martin Kesici - dobry support, szkoda tylko, że Tarja nie zaśpiewała z nim Leaving You For Me... No i szkoda, że Tarja nie dostała tej forumowej flagi... Przyznać się: komu się tak bardzo spodobała? Powiedzcie przynajmniej czy Tarja ją widziała?

Michael

BYŁO Genialnie, po prostu bosko!!!!!! Mam autograf!!!!! Tarja jest najjjjjjpiękniejszą kobietą jaką kiedykolwiek widziałem, Ona jest chyba z innej planety xD . Koncert był cudowny, jak dla mnie było za dużo supportu Sad

ale na szczęście (prawie) wszystkie ulubione piosenki usłyszałem, achh i ten czerwony gorset, cuuudooo1!!!!!
Jak dostałem ten autograf to myślałem że zemdleję. A ta chwila gdy Tarja podpisywała moją płytę to stałem jak wryty, ahhh zaraz zgłupieję z radości. Szkoda że nie mogłem zostać do końca koncertu wtedy, ale cieszę się że mogłem ją zobaczyć. Smile

))))

Tak nawiasem ile było piosenek Tarji, na koncercie ? 16?

[link widoczny dla zalogowanych] mój autograf XDDDD

Co do stroju to nie zakładałem koszulki Nightwisha jak to zrobiło 90% ludu bo Tarji nie ma już w Nightwishu.
Najlepsze jaja to to ze niektórzy przyszli w koszulkach z nowego albumu.
A tak w ogóle to koncert był w stylu metalowym, ale jak się słucha płyty to metalu jest tam w 1 piosence praktycznie.

Napiszcie coś bo zaraz zwariuję XD

Zibi

edit:

Michael

Zibi ile było piosenek?

salps

Tak jak napisali wszyscy było super. Mimo że mam już parę latek bawiłem się doskonale. No a moja córka? Był to jej pierwszy i najważniejszy koncert w życiu więc pełny odlot. Jeszcze nie doszła do siebie. Jedyny minus trochę za krótki ten koncert. Ciekawe czy w Lipsku cztery dni temu było troszkę dłużej.

Siren

Ha Ha Marcelo jest prze gigant...
Jego mina jak poprosiłam o autograf... bezcenna xD
Więcej napiszę jak ochłonę.
I dziękuję wszystkim za świetną zabawę Wink

Michael

Ja jak zwykle musiałem lecieć od razu po autografach do pociągu bo Michael to znajomości ma mało, rodziny w Warszawie tez nie, więc speedem na pociąg o 13:25 do Sochaczewa i łałtobusem do Młodzieszyna Sad

.

P.S Na koncercie jak stałem w 3 rzedzie zarąbiste było jak bas przeszywał całe twoje ciało. Czlowiek cały drzał, IMHO momentami było dla mnie za głośno (szczególnie jak był support) xD

Katarzyna

O Boże, szkoda, że nie zostałam! No ale nie mogłam, szkoda. Koncert był naprawdę rewelacyjny, wspaniale się bawiłam, Tarja jest boska... normalnie ten koncert nie jest do opisania! Tam trzeba było po prostu być! Ma perfekcyjny wokal, pięknie brzmi na koncertach i te jej ruchy damy, z gracją. Niesamowite!! Ale w Empiku to myślałam, że mnie szlag trafi!!! Ochrona mnie tak wkurzyła :[ Stoję sobie. Jeszcze jedna osoba i wreszcie dostanę upragnione autografy i zrobię sobie z nią zdjęcie. A tu co? Ochrona wylatuje z tekstem: "Już nie robimy sobie zdjęć z Tarją, bo nie ma na to czasu". No nie!!! Tego jeszcze nie było!!! Ale dostałam dwa autografy, wręczyłam Tarji swój list (bardzo pięknie mi podziękowała, aż się wzruszyłam), ale nie wiedziałam jak jest po angielsku, że to dla niej tak jak u nas : "Proszę, to dla Ciebie" i powiedziałam po polsku, hahaha. No i Tarja jeszcze nie skończyła mi podpisywać plakatu i płyty, a ochrona już "Koniec, koniec!" i mnie zaczęła szarpać. Matko Boska :/ Myślałam, że dam im w twarz :/
Dziękuje wszystkim pięknie za bardzo miłe towarzystwo i przepraszam, że się ulotniłam, ale musiałam się już zmywać Smile

Zdjęcia pewnie zamieszczę. A czy mogę wiedzieć, czy całe forum czatowało na Tarję? Jeju, jak ja Wam zazdroszczę ;( Mogłam zostać, kurczę blade... chyba padnę.

Michael

Taa ochroniarze byli wkurzający. Stał taki buc i tylko burkał "odsunąć się"!
Ja nawet do kamery kilka słów powiedziałem :P Szkoda że nie można było sobie zrobić zdjęcia z Tarją, ogólnie to jak stałem przed Tarją to patrzyłem się na nią jak w obrazek. Powiedziałem jej że nie wiem co mam powiedzieć :P (I don`t know what can I say. Powiedziałem tylko: Could you sign it for Michael?)
Nie zapomnę jej głosu jak mówi : "...for Michael?"

Proszę to dla ciebie to: Here you are, it`s for you.

margolcia

No ciesz się ze byłas ;]
A mnie oczywiście co najlepsze to omija...
No, ale w koncu to nie ja przeprowadziłam się do Tarnowa tylko moja mama ;]
I to też nie moja wina że nikt nigdy nie chcę ze mną jechać...

Widziałam kilka fotek i Tarja naprawdę wyglądała cudnie!
Naprawdę okropnie wam zazdroszczę!

PS - Jak dorosnę przeprowadzę się do Warszawy albo najlepiej do Suomi na przeciwko mieszkania Tarji ;]

Manowar

Szkoda, że koncert trwał u Was tak krótko, w Zlinie to Tarja zabawiała się i skakała z godzinę i 45 minut... Rock ya

Metalflower