Pogoda i ostrzeżenia meteorologiczne 2009

Zibi

edit:

kaska_tarja

Burzowy? Burzowy?! Kurcze, u mnie aktualnie ściana wody. Grzmoty jakieś słychać ale daleko na szczęście... Leje jak z cebra i wszystkie popołudniowe plany się zepsuły... W tym roku, w czerwcu mamy pogodę iście letnią, po prostu... Już maj był cieplejszy Smile

Zibi

edit:

Viento

Czy jest nadzieja, że te gwałtowne deszcze wkrótce ustaną? Mam nadzieję, że cały zapas wody (deszczu) spadnie w czerwcu i w lipcu będzie słonecznie, bo mam wtedy ślub.

kaska_tarja

@Zibi
Nie, wiatru akurat jakiegoś bardzo silnego nie ma. Coś tam wieje, ale nic szczególnego. Zza chmur jakieś słoneczko właśnie zaczęło wyglądać, więc moja radość życia powoli wraca Smile

EDIT:
I znów marzenia legły w gruzach. Właśnie zaczęło silnie wiać i zabrało mi moje ostatnie promyki słońca...

Ja liczę, że koniec czerwca będzie już ładny. 3 imprezy wypadają w podobnym terminie i mam zamiar się dobrze bawić gdzieś na świeżym powietrzu! Smile

Peter

Zibi

edit:

Tristos

Do mnie też się zbliża. Już słyszę grzmoty i stopniowo robi się coraz ciemniej. Zabiorę się zaraz za wyłączanie wszystkiego z prądu. Deszcz już zaczął padać.

Peter

"Tornado"? "Burza superkomorkowa"? Brzmi groźnie... Co to właściwie jest "burza superkomórkowa"?

EDIT (18:50) No i już po burzy Smile

Zibi

edit:

Zibi

edit:

Gloom

Burza przeszła gdzieś pół godziny temu. Chmury szły niesamowicie nisko i wyglądały, jakby miały zalać cały Kraków. Później zerwał się straszny wiatr i deszcz, ale obyło się bez błyskawic itp.

Zibi

edit:

Dark Rose

Ale u mnie się rozpadało chwilę temu! Leje i nie zamierza przestać. Mam naprawdę nadzieję, że wkrótce pogoda się ustatkuje, bo zwariować można, w dzień było mega gorąco, słońce w pełni, a teraz? Szkoda gadać. Czemu ta pogoda tak szaleje w tym roku?

Katarzyna

Na moje nieszczęście nieźle lało jak wracałam ze szkoły. Zresztą, było to do przewidzenia, bo wcześniej nie było gorąco, tylko duszno. Grzmiało też gdzieś tak w oddali, ale za chwilę przeszło. Nie cierpię deszczu w dzień, natomiast uwielbiam, kiedy śpię i przez uchylone okno słychać szum spadających kropel Smile

Oby tylko w wakacje było nawet ładnie.

Reptilia

Ech, ale mamy początek lata. Albo deszcz, albo wiatr i ziiiiimno. Dawno nie miałam takiego początku wakacji. Wczoraj cały dzień na zmianę pada - nie pada - pada - nie pada. Zwariować można.

Zibi

edit:

Cameloth

No cóż, to wynik ocieplenia się klimatu. Ja tylko mam nadzieję, że zdążę uciec z Opola zanim je znowu powódź zaleje. Dziś był taki intensywny opad, że rynnę w budynku Uniwerku szlag trafił i przerwała się lejąc wodę jak z wiadra. Poza tym, jeśli dalej będzie tak padać to na obronę (choć mam blisko) przyjdę mokry. W sumie i tak wolę taką pogodę niż upały.

Kreuzburg

Rzeczywiście, początek lata nie jest rewelacyjny, to w kwietniu była piękniejsza pogoda. Burze i deszcze widzę w całym kraju szaleją. W związku z tym ciekaw jestem jak zachowują się wasze pupilki tzn. zwierzątka domowe (nie kozy i krowy w obrze bo te są nieprzewidywalne Mr. Green

) Bo moja Sara gdy nadchodzi burza zajmuje miejsce pod wanną (szczęście że jej jeszcze nie zabudowałem) A dziś w nocy wskoczyła nam do łózka cała roztrzęsiona, fakt burza była taka że chwilami myślałem że to dzień. Co ciekawe moja mała Tarja nie przebudziła się w ogóle i spała przy takich wyładowaniach jak nigdy, spokojnie aż do 8 rano (zazwyczaj wstaje ok 4-5 rano).

Aune

Przyznam, że ze zdziwieniem czytam wasze relacje pogodowe. U mnie w Toronto słoneczko i jest ciepło. Wczoraj padało, ale był to w sumie ciepły deszcz. Dopiero pod wieczór się ochłodziło.
Za dobrze nam tu w Toruniu ;] Ale za tydzień będę już u siebie na podlasiu, a tam już pewnie nie jest tak wesoło.