Forum Winter Storm Polska Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

PODSUMOWANIE MUZYCZNE ROKU 2009

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Winter Storm Polska Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Ivanhoe
Stały bywalec
Stały bywalec


Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:31, 26 Gru 2009 Temat postu: PODSUMOWANIE MUZYCZNE ROKU 2009

Jak zwykle, choć tym razem znacznie krócej niż w np. 2008. Z uwagi na to, że mam +/- 60 płytek dobrze przesłuchanych, trzeba je było w jakiś sposób sklasyfikować i przedstawić zestawienie Forumowiczom żeby wiedzieli, czego warto posłuchać a od czego trzymać się z daleka. Podsumowanie jest bardzo praktyczne i "user-oriented", o czym świadczą choćby linki do utworów (nie zawsze najlepszych z płyty, czasem po prostu innych nie ma do odsłuchu) w TOP10, w którym notabene mamy kilka niespodzianek.
Pierwsze miejsce oczywiście nie powinno dziwić nikogo, komu osoba Mike'a Scalzi nie jest obca; ciekawostki zaczynają się jednak już na 2 pozycji, gdzie znajdziemy zespół z... Malty; znakomite połaczenie Manilla Road+Thin Lizzy+inwencja własna. O tym, że warto się tym CD zainteresować można się przekonać już po odsłuchaniu kawałka "Aidenn Falls" (link pod tytułem płyty).
Megadeth nagrał swoją najlepszą płytę od ponad 15 lat, stąd też z radością umieściłem ich w TOP10.
Dream Theater niezawodni jak szwajcarski zegarek.
Brawa także dla "brązowego medalisty", zespołu Mastodon, który znakomicie poradził sobie ze znaczną zmianą stylu.
Powrót Artillery po 10 latach również okazał się strzałem w dziesiatkę (dosłownie!).
Nowe albumy Slayer i Black Sabbath (H&H), dwie spośród najbardziej wyczekiwanych przeze mnie premier to dobre i solidne płyty, które jednak nowych standardów nie wyznaczyły, co fanom specjalnie nie powinno przeszkadzać.
Rozczarowań zbyt wiele nie było, może poza Doro (dobry poprzedni album) i Alestorm, których karierę śledzę od dawno, niestety ostatnio z żalem.
Braki w postaci wielu nieprzesłuchanych bądź niedostatecznie przesłuchanych płyt, wśród których wymienić można nowe krążki Gotthard, Hirax, Pestilence, Saxon, Queensryche, Epica, The Gathering, Axxis, Adagio, Brainstorm, Ephel Duath oraz Europe będę nadrabiał jak zwykle w pierwszych tygodniach 2010.


PODSUMOWANIE 2009:


Liga Mistrzów: [9,5-9]

1. Slough Feg - Ape Uprising
http://www.youtube.com/watch?v=TwPfBm84fMU
2. Forsaken - After The Fall
http://www.youtube.com/watch?v=ZZRq--tTot0
3. Isole - Silent Ruins
http://www.youtube.com/watch?v=9o6za4n1DwM
4. Mastodon - Crack The Skye
http://www.youtube.com/watch?v=UZkMEm6E96Y
5. The Gates Of Slumber - Hymns Of Blood And Thunder
http://www.youtube.com/watch?v=leAzkKiedow
6. Dream Theater - Black Clouds & Silver Linings
http://www.youtube.com/watch?v=SKGsLTSsQk4 http://www.youtube.com/watch?v=0p9LrKuDkeA
7. Minsk - With Echoes In The Movement Of Stone
http://www.youtube.com/watch?v=TBiK4TJAoKQ
8. Megadeth - Endgame
http://www.youtube.com/watch?v=unn5CyIsWU8
9. Redemption - Snowfall On Judgement Day
http://www.youtube.com/watch?v=PHyZhWQhVTU
10. Artillery - When Death Comes
http://www.youtube.com/watch?v=QuQq_kZdvsI

Inne rozgrywki międzynarodowe: [8,75-8]

Wino - Punctuated Equilibrium
Heaven&Hell - The Devil You Know
Slayer - World Painted Blood
Candlemass - Death Magic Doom
OSI - Blood
Giant Squid - The Ichthyologist
Isis - Wavering Radiant
Cage - Science Of Annihilation
Green Day - 21st Century Breakdown
Paradox - Riot Squad

Środek tabeli: [7,75-6,75]

Herman Frank - Loyal To None
Believer - Gabriel
Semlah - Semlah
Disasterpeace - Disasterpeace
Voivod - Infini
Wizard - Thor
Derek Sherinian - Molecular Heinosity
Rebellion - Arise From Ginnungagap To Ragnarok
Ian Gillan - One Eye To Morocco
Paradise Lost - Faith Divides Us Death Unites Us
Theatre Of Tragedy - Forever Is The World
U2 - No Line On The Horizon

II połowa tabeli: [6,5-5,25]

Stratovarius - Polaris
Rough Silk - A New Beginning
Kreator - Hordes Of Chaos
Delain - April Rain
Hysterica - Metalwar
Autumn - Altitude
Primal Fear - 16.6
Grave Digger - Ballads Of A Hangman
Iron Fire - To The Grave
Sirenia - The 13th Floor
Amberian Dawn - The Clouds Of Northland Thunder

Walka o utrzymanie: [5-4]

Leaves' Eyes - Njord
Doro - Fear No Evil
Lunatica - New Shores
Revolution Renaissance - Age Of Aquarius

Strefa spadkowa: [3,75-1]

Hammerfall - No Sacrifice, No Victory
Alestorm - Black Sails At Midnight
White Skull - Forever Fight
Sonata Arctica - The Days Of Grays


NADZIEJE NA ROK 2010:
Scorpions, Manowar, Nevermore, Exodus, Grand Magus, Symphony X, Samuel Arkan's Origins (zobaczymy co z tego wyjdzie), Burzum (z czystej ciekawosci), Heathen.


Ostatnio zmieniony przez Ivanhoe dnia Śro 23:49, 30 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daraena
Entuzjasta
Entuzjasta


Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:12, 26 Gru 2009 Temat postu:

SA pod Amberian Dawn? Kurczę, musieli Ci porządnie zaszkodzić :P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aune
Her Little Phoenix
Her Little Phoenix


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:07, 26 Gru 2009 Temat postu:

Z tą strefą spadkową to ja się nie zgadzam. Już nawet nie chodzi o moją ulubioną Sonatę, ale o Alestorm. Uważam, że nie zasłużyli na tak niską ocenę. Debiutancka płyta była może i lepsza, ale "Black Sails at Midnight" też niezgorsze. Generalnie nie lubię darcia mordy, ale Alestorm wyjątkowo lubię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucr0m
The Phantom of the Opera
The Phantom of the Opera


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:21, 27 Gru 2009 Temat postu:

A wśród nadziei na 2010 nie ma WLB Tarji oraz Rhapsody of Fire... No i nie sklasyfikowana pozostała Epica (DYU)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arcasto
Stały bywalec
Stały bywalec


Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Szwelice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:30, 28 Gru 2009 Temat postu:

lucr0m napisał:
A wśród nadziei na 2010 nie ma WLB Tarji oraz Rhapsody of Fire...

Biorąc pod uwagę jaki poziom prezentowała ostatnia płyta Tarji oraz fakt, że panowie z Rhapsody grają w kółko te same patataje, w dodatku na poziomie co najwyżej przyzwoitym, to wcale mnie nie dziwi brak nadchodzących albumów tych artystów wśród nadziei na rok 2010. Zresztą, stawianie Tarji i Rhapsody of Fire obok takich zespołów jak Nevermore, tudzież Scorpions byłoby co najmniej nie na miejscu Wink . A tak w ogóle to w odróżnieniu od opisu płyt z roku 2009 podejrzewam, że przy wymienianiu nadziei na rok 2010 Ivan kierował się własnymi subiektywnymi odczuciami, z którymi wcale nie musisz się zgadzać (w przeciwieństwie do jakichś 95+% wypowiedzi obiektywnych tego jegomościa Wink ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Metalflower
High Priestess of Rome
High Priestess of Rome


Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 2550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Vinland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:40, 28 Gru 2009 Temat postu:

Czyżbyś występował w roli rzecznika prasowego Ivana, Arcasto? :)

Po przeczytaniu uwagi Lucr0ma śmiałam się długo i serdecznie*, aczkolwiek jest jasne, że zapytał o wykonawców, których lubi i którzy niechybnie znaleźliby się w jego własnym, osobistym podsumowaniu. Ja też wymieniłabym wśród nadziei na rok 2010 nowy album Tarji, choć wcale nie spodziewam się, że będzie to jakieś arcydzieło.

A tak przy okazji: dzięki liście Ivanhoe dowiedziałam się o nowej płycie Candlemass, z którą będę chciała się czym prędzej zapoznać.

*Nie nabijam się z niczyich upodobań, tak już odruchowo reaguję na Rhapsody of Fire i zespoły tego pokroju. ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucr0m
The Phantom of the Opera
The Phantom of the Opera


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:04, 28 Gru 2009 Temat postu:

Nieważne jaki poziom ogólnie prezentuje dany zespół, nadzieje na lepsze można mieć zawsze Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe
Stały bywalec
Stały bywalec


Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:00, 28 Gru 2009 Temat postu:

Niby tak, ale w niektórych przypadkach aż się chciałoby powiedzieć "nadzieja matką głupich".

A tak na serio to w swoim poście Arcasto wyjaśnił kwestię "nadziei" w moim podsumowaniu tak jakbym mu się na konto włamał, więc nie mam nic do dodania.

Jeszcze mała uwaga z mojej strony, która odnosi się m.in. do nowego CD Epiki. Otóż pewien bystry obserwator (obecny również tutaj k4jz3r) na innym forum zauważył, ze płyty z "Ligi Mistrzów" stanowią 18% wszystkich krążków. Z czym to jest związane? Niekoniecznie z tym, że rok był jakiś niesamowicie dobry. Tak na szybko przychodzą mi do głowy 3 powody:

1. Odpuściłem sobie na razie część CD, po których się raczej nie można spodziewać więcej niż 7/10 (Freedom Call, Metalium, Dark Moor, At Vance no i właśnie EPICA).
2. Przesłuchałem w zasadzie WSZYSTKO, po czym mogłem się spodziewać, że będzie spełniało 2 kryteria - spodoba mi się bardzo ORAZ będzie bardzo dobre obiektywnie.
3. Niektóre płyty nie najwyższych lotów wyłączałem w połowie (Stream Of Passion, The Gathering, Anneke) i nie umieściłem w ich klasyfikacji, tymczasem w poprzednich latach słuchałem takich krążków po kilka razy tylko po to żeby coś o nich móc napisać.

Aune napisał:
Z tą strefą spadkową to ja się nie zgadzam. Już nawet nie chodzi o moją ulubioną Sonatę, ale o Alestorm. Uważam, że nie zasłużyli na tak niską ocenę. Debiutancka płyta była może i lepsza, ale "Black Sails at Midnight" też niezgorsze.


Tak się składa, że śledzę poczynania tego zespołu od samego startu, czyli od początku 2005 kiedy to występowali jeszcze jako Battleheart i poza Szkocją nie znał ich prawie nikt. Wówczas działała jeszcze strona battleheart.co.uk, z której od 2006 można było sobie ściągnąć ich 2 EP-ki (s/t oraz Terror on the High Seas; obecnie oficjalnie nazywa się je demówkami), był sympatyczny dział "contact" i dało się bezproblemowo korespondować zespołem. Spodobała mi się taka oryginalna i energiczna muzyka, więc założyłem m.in. na forum oficjalnego polskiego fanclubu Nightwish (OceanSouls) o nich temat dzieląc się moimi pozytywnymi wrażeniami odnośnie tej kapeli. Było to ponad pół roku zanim zrobiło się o nich głośno w mediach.
Ucieszyłem się, że dostali porządny kontrakt i miałem nadzieję, ze się rozwiną. Niestety był tylko regres. Na pierwszym CD znalazło się 5 kompozycji z EP-ek, jak się domyślam pod wpływem wytwórni zrezygnowali z paru dobrych numerów; nowe kawałki napisane na potrzeby płyty są słabe (oprócz dobrego tytułowego), natomiast produkcja i brzmienie krążka nie są wiele lepsze od demówek nagranych w domowych warunkach. Tak więc w ogóle nie wykorzystali tego, że stali się znani w całej Europie i dostali masową kampanię promocyjną w ulotkach reklamowych (tzw. "fachowej prasie muzycznej"). Druga płyta jest jeszcze gorsza od poprzedniej, brzmienie dalej żałozne, do tego skończyły się pomysły z demówek, co przełożyło się na żenujące kompozycje.
Oprócz tego w "kontakcie" na profilu MySpace mają obwarowanie w postaci "managementu" i "booking office'a" i żeby się z zespołem skontaktować trzeba mieć sporo szczęścia i cierpliwości.
Cały czar sympatycznego lokalnego bandu z muzykami, którzy maja oryginalne pomysły na granie i korespondują z fanami z całego świata poszedł w pizdu, natomiast 4/10 to jest absolutne maksimum, jakie tym nowym wypocinom można dać.


Ostatnio zmieniony przez Ivanhoe dnia Pon 22:02, 28 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sun
Konto zamknięte
Konto zamknięte


Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: vyszkov

PostWysłany: Nie 3:16, 03 Sty 2010 Temat postu:

Jejku jej, ja jak się czuję pozytywnie podbudowany kiedy czytam co masz drogi Ivanhoe dla wyznawców jedynego słusznego gustu w kwestii muzyki do powiedzenia. Wink
Nie pozostaje mi nic jak tylko pusty śmiech (oczywiście nad swoim ubogim stanem duszy wrażliwej muzycznie) .

Dzięki za to, jak co roku jest to doznanie nieocenione. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe
Stały bywalec
Stały bywalec


Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:57, 03 Sty 2010 Temat postu:

Nie ma czegoś takiego jak "jedynie słuszny gust", zatem Twoja uwaga to w najlepszym przypadku przykład kompletnego niezrozumienia dychotomii na linii gust-obiektywizm a w najgorszym - czysty spam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucr0m
The Phantom of the Opera
The Phantom of the Opera


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:36, 03 Sty 2010 Temat postu:

Dajcie już spokój z tym gustem
A tak w ogóle, to powinieneś jednak przesłuchać tą Epikę, skoro dałeś powyżej 5,25 Amberian Dawn (który to zespół jest na poziomie ogniska muzycznego). To mnie bardzo zaskoczyło w tym podsumowaniu... Nie powinien być w jednym przedziale z np. Delain, moim skromnym nieobeznanym zdaniem Mr. Green


Ostatnio zmieniony przez lucr0m dnia Nie 12:40, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe
Stały bywalec
Stały bywalec


Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:12, 03 Sty 2010 Temat postu:

Cytat:
Amberian Dawn (...) Nie powinien być w jednym przedziale z np. Delain


Nie byłby gdybym mu dał zaledwie 1/4 punkta mniej. Wówczas dzieliłoby go od Delain 1,5 punkta; teraz jest to różnica 1,25. Cholera, nie wiedziałem, że taki matematyk z Ciebie. Wink

Teraz do tematu: może zbyt rzadko pisałem o tym, że ważnym kryterium przy obiektywnej ocenie płyt z gatunków "około-nightwishowych" jest spójność i równy poziom kompozycji, jakie się na nich znalazły.
Dlatego też trzeba odnotować, że taki Amberian Dawn nagrał bardzo równą płytę (oczywiście na średnim poziomie), co jest w tym wypadku przebłyskiem pozytywnym.
Wiele zespołów z podobnej stylistyki (np. Within Temptation - ostatni album, Edenbridge - przedostatni, Leaves' Eyes - tegoroczny) pozwoliło sobie na coś, co nazwać moża pozerstwem kompozytorskim. Polega to na tym, że nagrywa się 2-4 bardzo dobre (czasem nawet świetne) numery na CD a resztę zapełnia przeciętnymi, miernymi bądź po prostu słabymi kawałkami, gdyż dobrych i świeżych pomysłów na wiecej nie starczy. Kompozytor poprzez przyciągnięcie uwagi w stronę tych perełek na płycie chce zrobić lepsze wrażenie, niż to, na które naprawdę zasługuje, co po prostu nie jest uczciwe względem słuchacza (nieważne, czy dla takiego, dla którego obiektywna ocena CD ma jakieś znaczenie czy nie).

Cytat:
Dajcie już spokój z tym gustem


Ja tylko próbuję kolegę wyprowadzić z błędnego przekonania, zatem użycie liczby mnogiej w tej wypowiedzi nie jest do końca uzasadnione.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucr0m
The Phantom of the Opera
The Phantom of the Opera


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:28, 03 Sty 2010 Temat postu:

Matematyka to nie wszystko Mr. Green
Ja zwracam uwagę również na postępy w stosunku do poprzedniej płyty. Tak się składa że akurat i Delain i AD wydali drugie swoje krążki, i o ile Delain nieznacznie poprawiło jakość kompozycji, o tyle drugi zespół balansuje na tym samym poziomie (z drobnymi regresami nawet)... Może ich płyta jest równa, ale połowa melodii mnie doprowadza do łez, np taki refren Incubusa czy Saga... Chociaż czasem trafia się fajna nietypowa harmonia Gives thy a finger
W sumie o co się tu kłócić, za żadnym z tych zespołów nie przepadam jakoś specjalnie... Mr. Green Mr. Green Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe
Stały bywalec
Stały bywalec


Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:45, 03 Sty 2010 Temat postu:

lucr0m napisał:
Matematyka to nie wszystko Mr. Green


Sformułowania "matematyka" użyłem tylko w kontekście Twojej uwagi, że nowy AD powinien być 1 grupę niżej, gdyż w celu dokonania takiej zmiany wystarczyłaby modyfikacja oceny o zaledwie 0,25 punkta. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucr0m
The Phantom of the Opera
The Phantom of the Opera


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:53, 03 Sty 2010 Temat postu:

Widzisz, w takim razie nie zrozumiałeś co miałem na myśli w tamtej wypowiedzi. Jak dla mnie różnica między tymi płytami jest dużo większa niż marne 1,25 punktu Ale to moje takie osobiste odczucie
A tak btw, to gratuluję samozaparcia do takiej tytanicznej wręcz pracy. I nie chodzi mi o samo słuchanie płyt (to raczej powinno sprawiać przyjemność, ale przesłuchanie takiej kolekcji w maksymalnym skupieniu to i tak wysiłek), ale cała ta klasyfikacja itd...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Winter Storm Polska Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin