Newsy

Katarzyna

Trudno zapomnieć, Aune Smile

Nasza Tarja skończy 31 lat Wink

Ja mówię wstępnie, że mi się podoba Smile

Dobrze, że to nie jakaś ballada, tylko taka żywiołowa piosenka. I w ogóle cała melodyczna. I dlatego, że mi się podoba, to jeszcze bardziej wyczekuję studyjnej wersji. Pewnie będzie taką promowaną piosenką jak "I Walk Alone", "Ciaran's Well" i "The Reign"

Sammael

Podoba się nowa piosenka. I podoba się "Dead Gardens" w setliście :D
Tarja kocha rozpieszczać fanów.

Dymuś

Trudno jest oceni czy jest dobra czy nie. Jakość tej koncertówki jest tragiczna. Ktoś z telefonu nagrywał? czy co Very Happy

Jak dla mnie jak narazie jest dobry ten utwór. Jest szybka no i Tarja ma taki cudowny wokal (jak ja jej dawno nie słuchałam Razz

). Czekam jednak na lepszą jakość.

kaska_tarja

Nie ma mnie kilka dni a tu coś nowego Smile

Jakość jak zazwyczaj pozostawia sporo do życzenia, ale z tego co dało się usłyszeć, to mogę powiedzieć, że podoba mi się rytm w zwrotkach. Bardzo się cieszę, że to coś żywiołowego a nie balladka. Ah, ja już chce to usłyszeć w lepszej jakości!

Fristron

http://www.youtube.com/watch?v=beJ45ultp6Y

Lepsza jakość Wink

. Kawałek niestety z mojej strony raczej zawód... Chyba lepiej niż na MWS ale nadal nic specjalnego.

Valhalla

Rzeczywiście lepiej już słychać. Ale i tak nie to samo gdyby było wydane na płycie. Wtedy może byłoby słychać lepiej resztę instrumentów, a nie sam bęben i wokal.

Enough? Moim zdaniem nic nadzwyczajnego. Już wolę utwór Epiki. Za to kanarkowi się podoba i śpiewa do tego kawałka Tarji Wink

Aune

Jaki mądry ptaszeczek Wink

Bestia

Mila

A ja coś mam!!! Ta wersja jest najlepsza:) I widać dobrze twarzyczkę naszego Anioła Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Już kocham tę piosenkę Smile

ach co to za album będzie...xD marzenie...

Vidar

Fajnie, że to znalazłaś nie słychać jakoś bardzo lepiej, ale widać rzeczywiście dobrze Very Happy

Wkurzające jest zagłuszanie Tarji przez fanów. Według mnie piosenka naprawdę jest dobra, i z niecierpliwością czekam na ten album.

Kuba

Hehe aż publiczność oszalała pod koniec :P Takie na singla to Enough. Do skakania na koncertach w sam raz Smile

Nie obrażę się jak wykona go w Ostrawie :P

Metalflower

Podoba mi się nowy kawałek. Nie jest rewelacyjny, ale dobrze się go słucha. Tarja nadal jest w doskonałej formie - od tego jej potężnego "Łoooo" przechodzą człowiekowi ciary po plecach.

Nie rozumiem włączenia do setlisty "Dead Gardens". Turunen mogła wybrać coś lepszego. Ale za to Alex pewnie się cieszy - końcówka jest wprost dla niego stworzona.

EDIT:

Ostatnia uwaga jest chyba nieaktualna, bo podobno Alexa zastąpił Kiko z Angry ;)

sun

W sumie lubię DG, ale bardziej ucieszyłbym się z takiego dajmy na to Romanticide (jeśli mówimy o samym Once - bo też wiadomo - GLS to mrzonki, jest za długie) w każdym razie już pięknie śpiewała na żywo i solowo AFF albo TfT, a jakby chciała coś szybszego to np piękne Beauty and the Beast (of the beast też śpiewała, nawet z orkiestrą, ale tutaj ten sam problem - za długie)
No nic, zobaczymy, może na Europejską trasę coś tam jeszcze wymodzą z zespołem.

Btw czytałem ten wpis na blogu o problemach samolotowych - brrr, straszne - to zdjęcie kiedy zostali praktycznie sami w samolocie (bo reszta uciekła) jest naprawdę mocne. Całe szczęście nic się nie stało...

Katarzyna

Próbowałam sobie tłumaczyć, ale szło mi to nijako Sad

Mógłby ktoś to bardzo streścić? Wink

Z góry wdzięczna bym była Mr. Green

Incognito

W wolnym tłumaczeniu - ogólnie szło tak - mieli lecieć z Meksyku do Argentyny. Kiedy zapakowali się do samolotu i wnieśli w powietrze, po półgodzinie lotu kapitan oznajmił, że muszą wracać i lądować w Meksyku, bo wysiadł im jeden silnik! Wylądowali bezpiecznie, ale nie wypuścili pasażerów z samolotu, tylko próbowali jakoś naprawić silnik. Po długim czasie, kiedy okazało się, że z naprawy nici, oznajmili, że dziś już do Bogoty nie polecą. Wszyscy zostali na tę noc w hotelu. O 3 nad ranem zrobili im pobudkę informując, że planowy lot do Bogoty odbędzie się o 6.00 rano. Kiedy przybyli na lotnisko, okazało się, że to jest TEN SAM samolot, co wczoraj!!! Zapewniono ich, że wszelkie problemy zostały rozwiązane. Kiedy już wszyscy byli w samolocie i mieli startować, nagle zgasły światła i silnik znów odmówił posłuszeństwa!!! Ludzie zaczęli wstawać z miejsc i przepychać się do wyjścia. Obsługa nie była w stanie uspokoić ludzi ani zmusić do zostania. Ci, którzy zdecydowali się zostać w środku, musieli poczekać, aż ci, którzy chcieli wysiąść, wyjdą i odbiorą swoje bagaże. Trwało to 2,5 godz. W końcu ruszyli, wznieśli się w powietrze i już bez dalszych niespodzianek dolecieli do Bogoty o 15 godz. później niż zamierzali...
Fotki, które tam Tarja zamieściła pokazują pusty samolot, po tym, jak większość pasażerów zdezerterowała...

Katarzyna

Dzięki, Incognito.
Całe szczęście, że nic się nie stało! Wolę nie myśleć, co by było, gdyby ten samolot spadł albo coś w tym stylu Rolling eyes

Ufff.

Incognito

Toteż wykazali się albo odwagą albo lekkomyślnością, albo zwyczajnie desperacją, bo przecież już byli spóźnieni, a tu koncerty, konferencje, autografy, grafik napięty etc...
Jednak mając w pamięci ostatnie katastrofy nie tylko lotnicze... ciary przechodzą!!! Niezły hardkor... Lepiej nie myśleć, co by było gdyby...
Za to mnie czeka lot do Belgii na koncert Tarji i zaczynam się cykać... Razz

kaska_tarja

Uroki latania samolotami, tak..? Ugh. Na szczęście dolecieli cało i zdrowo, ale pewnie cali w nerwach...

@Incognito
Nie martw się. Najwyżej będziecie lecieć na jednym silniku, bez paliwa, porwą Was terroryści a stewardesa okaże się islamskim zamachowcem samobójcą. Ale dolecicie Wink

Incognito

Dzięki Ci Kasiu, nie ma to jak słowa pocieszenia! :P:P:P

Tu jest link do wywiadu z Tarją (tego, gdzie ma te czerwone usta - fotki w dziale fotki :P), I części. Tarja ładnie opowiada, miło się jej słucha, jest w dobrym humorze... i jak jej słucham, czego to ona jeszcze nie robi, żeby się rozwijać to czuję się ostatnim leniem. Cały czas np. szkoli swój głos - ma nauczyciela, uczy się grać na instrumentach, klawisze to wiadomo ale też np. gitara... ech co za kobieta... a tak mi się to wszystko nasuwa, bo oglądałam na YT Enough z Sao Paulo i patrząc, jak ona "wyje" cudnie i się rusza (skacze, headbanginguje...) mimo obcasów i wąskiej kiecki, naprawdę podziwiam, zwłaszcza po wczorajszym Sopocie i występach ech... gwiazdek lat 80tych, co to ani śpiewu ani ruchu... ech... kontrast uderzający... Mr. Green

Kate

Dzięki Incognito Smile

Bardzo fajny wywiad. Z resztą lubię słuchać, jak Tarja mówi - ma bardzo melodyczny głos i do tego ten jej akcent Smile

To co powiedziałaś o niej, też podziwiam. Jeszcze i języków by się chciała uczyć.