Wasz ubiór na lato?

Katarzyna

Eyou, ja też noszę Wink

Ale kiedy nie ma upału i pogoda jest niezbyt ładna. Potem jak spadnie deszcz, to całe buty sobie przemoczę i będę upaprana, a jak mam glany to przynajmniej nogi będę miała suche Smile

W lipcu tak u mnie jest - albo cały tydzień słońce i gorąc, albo cały tydzień leje deszcz.

Eyou

@Katarzyna, Ciebie też podziwiam Wink

W miastach gdzie pada jest fajnie... A na południu wiecznie upał :/

margolcia

Wcale nie jest tak źle ;]
Jak jest po 23, 22 to spokojnie można chodzić ;]
Tylko też zależy jakie wysokie bo ja mam 10-dziurkowe, a w wyższych jak na razie nie próbowalam w lecie chodzić ;]

Anarie

Robi się coraz cieplej, można temat odświeżyć :P Zwykle latem chodzę w spodenkach, jak koło domu, to w takich od wuefu krótkich, zwyczajnych. Czasem rybaczki albo spódnice - czarne albo żółtą^^ do tego sandałki na niskim obcasie (najwygodniejsze buty jakie mam) bluzeczka na ramiączka, albo jakaś luźna (kolory rózne^^). wieczorami to wiadomo, jeansy i inne tym podobne (moje ukochane czarne bluzki z długim rękawem xD)

Raita

Mój ubiór na latoooo...
Na co dzień, tak jak jestem w domu, to krótkie spodenki, topy, sukienki plus klapki Wink

Bestia

A ja jak zawsze inna jeste, bo kiedy w tamtym roku wszystkie moje rówieśnicznki nosiły jeansowe rybaczki do kolan i białe bluzeczki, ja miałam długie do kostek spódnice (żółtą lub zieloną, w tym roku rozglądam się za czarną i jakąś kolorową jeszcze) i ciemne (czarne, czarne lub w ostateczności brązowe) topy na ramiączkach. Do tego pieszczocha, burza włosów i zawsze (!!!) ciemne okulary.

Xupicor

Coś mi się zdaje, że to temat stworzony niemal wyłącznie z myślą o piękniejszej części tego forum... No i w sumie nie dziwota. Bo o czym miałby taki szaraczek jak ja napisać? ^^ Że nosi portki i to takie coś z rękawami, a jak jest cieplej to bez nich? xD A na nogach "Józefy". Wink

Anarie

Zapomniałeś o adidasach xD I jak zwykle przesadzasz^^ Mam za ciebie napisać, co zwykle nosisz? xD
Ha, kupiłam sobie ostatnio świetną tunikę, która może mi tez posłużyć jako sukienka na lato Wink

Jestem zachwycona tym zakupem Smile

kaska_tarja

Jako że jestem absolutnie chora na wysokie obcasy już wyciągnęłam z szafy całą moją kolekcję i jestem niezmiernie zadowolona Smile

9-11 cm obcas czy koturna nie stanowią dla mnie żadnych problemów, więc wraz z nadejściem cieplejszych dni odstawiłam płaskie butki na bok przerzucając się na te wysokie.
Wraz z pokonaniem kompleksów przekonałam się do sukienek, których w mojej szafie robi się coraz więcej. Tylko do szkoły przeważnie w spodniach - wiadomo, wygodniej Smile

Ale z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że tego lata dominować będą u mnie sukienki do połowy uda Smile

Anarie

No to świetnie Kasiu! Też przesiadłam sie na obcasy Wink

dla mnie nieważne, wysoki, czy niski, koturn czy szpilka :P Jestem zbyt niska żeby chodzić w płaskich butach. Ale od sukienek wolę spódnice i topy lub bluzki Wink

Raita

Niestety, ja nie mam nóg do krótkich sukienek, ale obcasy noszę, chociaż wtedy większość facetów sięga mi do nosa, a na imprezach tańczą z moim biustem Gives thy a finger

Anarie

Raita, też tak myślałam. Zresztą ciężko jest dobrać najlepszą długość spódnicy czy sukienki samemu. Próbuj z różnymi Wink

Podejrzewam, że skoro jesteś wysoka, to masz też długie nogi Wink

Nie wiem, może do kolana? :P Nie jestem dobrym doradcą w tego typu sprawach xD

Raita

Nie jestem wysoka xD 170 cm to nie dużo. Plus koło 6-8 obcasy.
A nogi mam mało wyjściowe więc ich nie odsłaniam ;p I wybieram średnie dugości, bo są najbezpieczniejsze Wink

Anarie

No wiesz, przy moich 156 to jest dużo Gives thy a finger

Musze upatrzyć sobie jeszcze jakieś sukienki ze dwie na lato :P tyle że w "moim" Łowiczu cięzko jest znaleźć coś sensownego.

Raita

No tak, przy 156 cm. to rzeczywiście dość sporo Gives thy a finger

Ja mam ten sam problem u siebie, bo jak coś mi się podoba to nie ma mojego rozmiaru albo jest nie w tym kolorze, a jak już coś przymierzę, to w lustrze stwierdzam że "beeeee".
Strasznie wybredna jestem Mr. Green

kaska_tarja

Ja również jestem stosunkowo wysoka - moje 170cm + 10cm obcasy dają piękne 180cm Wink

Ale na szczęście zdecydowana większość mężczyzn z moim gronie jest równie wysoka i mogę z nimi rozmawiać patrząc w oczy Wink

@Raita
Zawsze można ubrać do krótszej sukienki całkiem matowe rajstopki lub leginsy (proste lub we wzór zależy jaka sukienka) i problem z głowy. A nawet z nóg Wink

Polecam, bo ja się tak przyzwyczaiłam chodzić w sukienkach do połowy uda.

Dark Rose

Spoko, ja mam ok 177 cm i też noszę obcasy, czasem po 8-10 cm. Mr. Green

Uwielbiam wysokie buty, na szczęście mam ten luksus, że mogę sobie na to pozwolić, gdyż mój towarzysz i tak będzie ode mnie wyższy, nawet jakbym założyła szpilki 10 cm.

W ogóle mam obsesję na punkcie wszelkiego rodzaju butów. Co roku na wiosnę kupuję sobie kilka nowych par... No i żeby tradycji stało się zadość, niedawno kupiłam sobie chyba ze 3, i policzyłam - obecnie posiadam ok. 32 par. Rolling eyes

Nie mieszczą się w szafie. Mr. Green

W tym roku postawiłam też na jakieś spódnice, nigdy nie nosiłam, ale czas to chyba zmienić, w końcu kiedy będę nosić, jak nie teraz, za młodu. xD

kaska_tarja

@Dark Rose
Witam w gronie uzależnionych od szpileczek Mr. Green

Butów na wysokim obcasie zostało mi na ten sezon ok 10 par Wink

Część wyrzuciłam, część oddałam... Porządek trzeba było wreszcie zrobić. Ale co ja na to poradzę, że w sobotę poszłam po baletki a i tak wróciłam z wysokimi koturnami? No nic ^^

Bestia

Anarie

@Rosie, jak będziesz babcią to będziesz nosić spódnice xD

Oj dziewczyny, wy macie tych centymetrów^^ Nie musicie ich sobie dodawać^^ A ja biedna kieszonkowa... we wtorek dotrze do mnie... biała sukienka! Na koncert, a potem elegancka na lato Smile

prosta aż do bólu, ale przez to piękna Smile