Ulubione piwo

margolcia

Jak się domyślacie nie pije piwa, ale mój wujek dał mi powąchać to o mało nie zwymiotowalam.
Ble!

Vatras

Ja co do piwa... piję tylko na okazje, bo jakoś alkochol mnie nie kręci. Ale też nie łykam byle czego Smile

zimne (tylko i wyłącznie) Tyskie, czasem Haineken oraz Calsberg. Warką do towarzystwa też nie pogardzę.

Cry_Wolf

Ubóstwiam Leszka i Harnasia dla mnie sa The best :] .

Touno

Calsberg i Lech - ostatnio bardzo mi posmakowały.

kaska_tarja

Pijoki jedne xD
Ja za piwem nie przepadam... Drażni mnie zbyt mocny zapach (szczególe jak czuć nim od kogoś :/ )

chris975

Za piwem nie przepadam za specjalnie, w ogóle do butelki mnie nie ciągnie. Jak już to najlepsza dla mnie jest tradycyjna polska wódzia Smile

simidiusz

Grolsch jest dobry tylko drogi jak za 0.33 - ale warto.
Kiedyś było sobie wspaniałe piwko o nazwie 10,5 ale już go nie ma niestety, EB też było niezłe ale myślę, że Broka lubię najbardziej

zawisza · Wysłany: Nie 17:42, 11 Mar 2007 Temat postu:

Dobry alko nie jest zły Cool

jak dla mnie na pierwszym miejscu zawsze stoi dobra wódka (w postaci drinków, ale nie napój+wódka, ale np. grzybki Smile

Ale jakoś nie mam odwagi spróbować wściekłego psa...) potem piwo (Specjal Lech i Becks Gold-ale nie wiem czy takiego mozna w Polsce kupić, piłam gdy byłam w Niemczech i bardzo dobry jest. A pił ktoś kauflandzkiego Barry'sa? Najgorsze piwo jakie w zyciu piłam...). A wybrzyd mam do tanich win. Kiedyś piłam takie wino marki wino zwane nabojem z colą. Cola o 50gr droższa od wina, a nie była to Pepsi... I chyba więcej nie spróbuje. Wolę wydać troche na porządna wókę Very Happy

simidiusz · Wysłany: Nie 20:51, 11 Mar 2007 Temat postu:

Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie Razz

ale browary z hipermarketów są naprawdę bardzo nieznośne a nawiasem pił ktoś piwo o nazwie "Piwo" ?? bleeee

freak on a leash · Wysłany: Pon 19:50, 12 Mar 2007 Temat postu:

zawisza · Wysłany: Sob 11:04, 17 Mar 2007 Temat postu:

Child Of Bodom

Ja najbardziej lubię Heinekena, Carlsberga, Faxe, najlepiej to 10%, a z polskich to przede wszystki Harnaś, jak nie ma kasy to tylko to kupuję, Żywca, Dębowe Mocne, Tatre, chociaż to siki, Okocim Mocne, oczywiśce z kozłem, takie najmhhoczniejsze i to chyba tyle.

Madzior

Redds jabłkowy i Tyskie Wink

Ale w ograniczonych ilościach Wink

kaska_tarja

A ja od dłuższego czasu wogóle nie piję piwa. Stałam się piwnym abstynentem.

simidiusz

W ogóle to chciałbym powiedzieć, że największe siki na świecie to:
1 - Kasztelan (fuj), mówię na niego "Ludwik" - ten płyn do naczyń Razz

2 - Tyskie (też fuj ale mniej niż kasztelan).

Child Of Bodom

Ja jak byłem w Częstochowie u kumpla na początku czerwca to kupiłem sobie Żywca i był genialny, zimniutki, nie no cudowny. Kiedyś nie przepadałem aż tak bardzo za nim, ale teraz poświęce te 40 gr i zamiast Harnasia kupię sobię Żywca Smile

czestmir

Centaur039

Dla mnie tylko mocne zupki typu: Warka Strong, Okocim,
Bosman.
A i Dębowe... oczywiscie ze mocne Very Happy

P.S.
Choc ostatnio podchodza mi drinki ze szkockiej z cola.

Pozdra All Rock ya

Child Of Bodom

W pociągach są bardzo mili podróżni Razz

. Ostatnio jak siedziałem w korytarzy pociągu z dwoma kolesiami, podszedł do nas jakiś w kowbojskim kapeluszu i powiedział, że ma pewien specyfik kokosowy, że go pije z dwoma kumplami, ale chciałby z kimś innym jeszcze wypić. Po namawianiu zgodziliśmy się i przyszli do nas z tym specyfikiem. Powiem szczerze, że było to bardzo dobre, jak mleko kokosowe, tylko, że grzało w piersiach tak troszkę. Może kiedyś się jeszcze spotkamy to znowu sobie coś takiego wypijemy Razz

Zibi

Edit: