Elvenking

Ali

Elvenking to zespół muzyczny z Włoch grający folk metal/power metal.
Wywiad i inne znajdziecie tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Kiedyś ściągnąłem sobie ich płytę na przesłuchanie i tak została zapomniana odkładana do przesłuchania, aż wreszcie ostatnio rozpakowałem i zarzuciłem na winampa. I co? szok! normalnie słucham cały czas tego zespołu na kompie i mp3 Very Happy

jest świetny, kto lubi folk i nie słyszał to naprawdę niech odkłada każdy inny zespół do poznania i się bierze za tego. Naprawdę nie wiem co tu napisać to trzeba posłuchać. Płyta z 2006 roku - rewelacja!

Child Of Bodom

Uwielbiam ten zespół, zwłaszcza pierwszą płytę "Heathenreel". W swojej muzyce właśnie łącza power metal z folkiem, a wokal to przede wszystkim jest czysty męski, ale zdarza się i cudowny growl. W tym roku 14 września wydają nową płytę pt. "The Scythe". Polecam ten zespół, a Ty widzę Ali, że folku trochę lubisz posłuchać Very Happy

Ali

Cameloth

Elvenkinga lubie za ten ich wiejski styl i wokal Smile

Najlepsza płytka wg mnie to The Winter Wake, w sumie to wszystkie są świetne Smile

Fajne mają też okładki płyt.

Manowar

Ale najfajniej to chyba oni wygladaja. Co prawda nigdy ich nie słyszałem. Ale z tego co piszecie i widziałem wyżej, to chyba to jest prawda.

chris975

Znam jedną płytkę (nie pamiętam jednak tytułu) - kilka utworków z niej zapadło mi w pamięci a szczególnie "Moonchariot" Smile

Peter

Słyszałem kilka utworów i muzycznie bardzo mi się podobają. Dobił mnie jedynie wokal z jednym ze starszych utworów - 'Under the Tree of Us'dum'. Był tak bardzo nie do przejścia, że wyłączałem ten kawałek nie mogąc znieść tej tortury Mad

Ale późniejszy wokal był już ok - rozumiem, że zmienili wokalistę ?

Child Of Bodom

Heathenreel 2001 - Damnagoras
Wyrd 2004 - Kleid
The Winter 2006 - Damnagaros
The Scythe 2007 - Damnagaros

Czyli słyszałeś kawałek z pierwszym jak i z obecnym wokalistą Very Happy

, a pozatym do demo, więc w pełni tam nie można było usłyszeć ich możliwości Smile

Peter

Zaraz, z tego co napisałeś wynika, że zarówno na pierwszej, jak na ostatniej płycie śpiewał ten sam facet...

Child Of Bodom

No właśnie, odszedł, ale nie pamiętam z jakiego powodu i później wrócił do składu, choć przyznam, że to na pierwszej płycie był najlepszy, zresztą ta płyta jest dla mnie najlepsza Smile

Cameloth

Może sie troche wyrobił Smile

W sumie to wszystkie płyty są świetne.
IMO mało który (nie wikingowy :P ) zespół ma wszystkie płyty dobre...

Ivanhoe

Pierwsze 3 płyty były OK, czuć było taki "leśny" klimat, z wróżkami, elfami i innymi pierdołami. Niestety na "The Scythe" chcieli zaprezentować nieco cięższe granie, ale im to nie wyszło...

Aune

Pytanie do Marcina, który lubi Elvenking Smile

Co myślisz o ich nowej płycie "The Scythe"? Bo ja jestem mocno rozczarowana. Zagubił się gdzieś ten świetny folkowy klimat. Zdecydowanie wolę starsze płyty.

Marcin

Hmm... zacznijmy od tego, że nie wiedziałem o tym temacie Razz

. Ale do rzeczy. Panowie Elfowie to aktualnie chyba mój ulubiony zespół ze sceny folk/symphonic. Starsze płyty miały niesamowity klimat (ja czułem Władcę Pierścieni, tyle że ja motywy z Władcy potrafię znaleźć w muzyce Behemotha Wink

), wokalista miał ciekawszy głos od nowego (chyba z Leprechauna Go wytrzasnęli choć pewien nie jestem).

Teraz o "The Scythe" czyli o nowym obliczu Elfiątek. Płyta spotkała się z tego co wiem z dość dużą krytyką. Dla mnie jednak jest równie przyjemna jak poprzednie. Zespół poprawił warstwę tekstową. Cytuję:

"The puritan filth, where Ivy grows
The poisoned tear, the thorn, the rose
The sin, the pleasure, the sexual urge
Is what I choose for my last dirge"

"A human messiah carrying the cross
Still to this day they follow an icon - I can't believe it
Do you believe in the afterlife? - I don't!
An eyeball in the mouth of the snake is pouring poison"

Poison Tears

I moj ulubiony:

"I've never - just never - he never loved as much as he loves her now
My only sweet hearthold - His only sense of bliss
The hangman - merciful abyss - eradicating black souls from the guildty
My wonder - to plunder the sad emotions of a bleeding soul - love - dead heart"

Romance & Wrath

Bardzo ładnie ujęte. Nowy wokalista średnio mi odpowiada... w niektórych utworach słychać wyraźnie, że śpiewać to on nie umie. Być może "The Scythe" odpowiada mi ponieważ trochę zmieniłem tok postrzegania muzyki a raczej wróciłem do starych poglądów i strefa symfoniczna mało mnie już rusza. Jednak o Elvenkingu szybko nie zapomnę Mr. Green

Cameloth

Szykuje się nowy album "Red silent tides", premiera 17 września :D
[link widoczny dla zalogowanych]
Kolejne info :
[link widoczny dla zalogowanych]
Okładka jest po prostu cudowna Smile

Aune

@Camelocik, masz wyczucie chłopcze. Napisałeś posta dokładnie po 2 latach od ostatniego w tym temacie Smile

Ale dobre wieści przynosisz. Mam nadzieję, że panowie z Elvenking wreszcie zaprezentują coś lepszego. Od wydania kiepskiej "The Scythe" i takiej sobie "Two Tragedy Poets..." minęło wszak trochę czasu.

Cameloth

Aune

No... hmm... wiem, że jeszcze tydzień do premiery, ale jako że PRZYPADKIEM znalazłam płytę w sieci, to se przesłuchałam... i wyrzuciłam do kosza.
Cóż... nie jest dobrze. Leśny klimat to już daleka przeszłość. Ostały się tylko gdzieniegdzie skrzypeczki. I o ile "The Scythe" miało być cięże, tak "Red Silent Tides" jest z kolei irytująco lekkie. Ja nie wiem co się dzieje, ale mamy do czynienia z kolejnym zespołem metalowym który wchodzi na drogę pop-rocka. Niby jest melodyjnie, energicznie, ale kurczę... wyraźnie słychać że nastawili się na to, że odbiorcą tej płyty będą kindermetale! To jest masakra po prostu! I jeszcze w dodatku Damnagoras nabył nowej maniery w śpiewie zerżniętej od Travolty piejącego w "Grease". Kto posłucha będzie wiedział o co chodzi.
Ta płyta ma interesującą okładkę, ale to tylko mydlenie oczu. Na płycie nie ma już dawnej mieszanki metalu z folkiem. Dla mnie Elvenking się skończył. Jestem w najwyższym stopniu rozczarowana.
Na ich stronie oficjalnej jest krótki filmik prezentujący nową płytę. Widać też nowy image panów z zespołu... żenada. Starsza wersja Tokio Hotel.