The Dark Knight

Arashi

Byłam dziś na pokazie przedpremierowym "Mrocznego Rycerza" i powiedzieć mogę tylko: REWELACJA! Ludzie, śmigajcie na to, kiedy będziecie mogli! Film jest fantastyczny, tak bardzo batmanowy, że aż miło i wzruszyć się można :D Widać, że Christopher Nolan zna klimat i ma łeb na karku i w ogóle.

Heath Ledger jako Joker był... genialny. Nie rozumiem czemu wszyscy się kiedyś tak zachwycali Jackiem Nicholsonem w burtonowym "Batmanie"... Ledger był lepszy... Był taki, jak Joker powinien być: nieobliczalnym psychopatą. As for me, lepszy niż Nicholson był też Joker z "Batman: The Animated Series" (to ta kreskówka z początku lat 90-tych).

Jeśli o Oscary chodzi, to ja bym dała za film roku i oryginalny scenariusz, na bank *__*

Pewnie gdyby żył, nikt by o Oscarze dla Heatha Ledgera nie wspominał...

(film jest na tyle genialny, że postanowiłam założyć nowy wątek ;) mój pierwszy na tym forum... i oj, bardzo dawno mnie tu nie było)

Aune

Ja miłośniczką Batmana nie byłam nigdy, choć dawno temu oglądałam z ciotecznym bratem kreskówkę. Bardziej jednak lpodobała mi się Kobieta Kot i jej rude włosy i jaskrawo zielone oczy Smile

Oglądałam Batman Powrót (czy jaki to tam był tytuł...) i mi się nie podobał. Beznadziejny aktor (jakiś niemarawy) i jeszcze bardziej beznadziejna Katie Holmes. Czy w Dark Knight też oni grają?
Niedawno leciał na TVN "Batman i Robin" i uważam tą część za porażkę totalną mimo dobrej obsady aktorskiej. Strasznie to jednak było kiczowate. Wolę już te starsze Batmany, a najbardziej mnie przerażał Pingwin Smile

Ogólnie jednak nie przepadam za tymi wszystkimi herosami z nadludzką mocą. Supermany, Spidermany, Hulki i całe to tałatajstwo... jeszcze tylko Człowieka-Mrówkojada brakuje xD
Ostatnio czytałam, że szykuje się nowy filmi z nową odkurzoną ze starych komiksów bohaterką. Jakąś tam Wonderwoman czy coś takiego (długonoga blondyna ubrana we wdzionko z flagi USA o ile dobrze pamiętam). Chociaż panowie będą mieć uciechę z oglądania kolejnej heroski.

Child Of Bodom

Ja Batmana uwielbiam, zwłaszcza dwie pierwsze części, bo "Batman Forever" i "Batman & Robin" to żenada, jak bajka dla dzieci, no może trójka jeszcze miała coś klimatu, ale czwórka to bajka dla dzieci. Batman powinien być mroczny, a nie przebojowy. Dobrze, że wrócili do tego klimatu teraz, a Mrocznego Rycerza jeszcze nie widziałem i muszę to koniecznie nadrobić.

Arashi

Christopher Nolan zrobił lepsze Batmany niż Burton. A myślałam, że to niemożliwe, ale tak jest.

Batman wymiata, najlepszy z superbohaterów! :D

Ashka

Ja oglądałam jakiś czas temu "Początek" i najbardziej podobała mi się muzyka :D H.Zimmer rule!

kaska_tarja

Ja właśnie przed chwilą wróciłam z seansu.
Ogólnie film wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie. Fabuła trzymająca się kupy (nie jak np. w Wanted...) i świetnie wyreżyserowane zakończenie wynagradzają kilka totalnie zaprzeczonych praw fizyki i głupotę policji Gotham.

Poza tym rola Jokera wbiła mnie autentycznie w fotel. Szczególnie scena "przesłuchiwania" przez Batmana w areszcie... Sposób w jaki Ledger oddaje szaleństwo Jokera jest naprawdę rewelacyjny. Jego sposób poruszania się a szczególnie sposób mówienia i to "zacinanie się" podczas rozmowy działa na psychikę. Jack Nicholson jest przy Ledgerze marną chińską kopią Jokera.

Child Of Bodom

Właśnie przed chwilą skończyłem oglądać "Mrocznego Rycerza" i nie mogę dojść do siebie. Ten film był genialny jednym słowem. Każdy aktor odegrał swoją rolę w kapitalny sposób, a zwłaszcza byłem pod wrażeniem gry Jokera, aż mi dech zaparło.
Tak samo Batman, najbardziej mi się podobało to, że nie był tak krystalicznie czysty jak w czterech pierwszych częściach. A poza tym ten cały świat pełen nienawiści, zła, skorumpowania, bez żadnych zasad moralnych czyli taki jak jest naprawdę. A co do muzyki to była idealna, towarzyszyła filmowi przez cały czas i trzymała cały czas w napięciu. No nie mogę jeszcze dojść do siebie po tym filmie Very Happy

mroczny mrok mrocznosci

Ja podpisuje się pod opiniami pochlebnymi. Mimo, że fabuła jest znacznie zmieniona co do komiksowej wersji, to film nareszcie ma klimat panujący w komiksie. A brakowało go wszystkim wersjom od Batman Forever do poprzedniej włącznie. Są pewne paradoksy takie jak mocarny sonar który daje Batmanowi moc prawie równa Neo z Matrixa bo wie co wszędzie się dzieje i wynika to pewnie z braku pomysłu scenarzysty na końcówkę, lecz klimat i rys charakterologiczny konfliktu Batman Joker jest godny uwagi, rzadki dla hollywoodzkiej papki. Faktycznie fajne jest ukazanie ludzkiego ułomnego charakteru Bruce'a tak jak to było w komiksie. Teraz trzeba zaliczyć długo oczekiwanego Hellboya 2 .

Alexandrine

Uwielbiam Batmana, byłam na Mrocznym Rycerzu w kinie. Trochę wkurzał mnie głos Batmana a Joker był fantastyczny.