Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hrabina Gruźlica
Ostatnia Gotycka Kobieta

Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:43, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
Po sylwestrze w sumie to ja mogłam tylko jedno powiedzieć: Wódko pozwól żyć! .... Teraz jest już lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Child Of Bodom
Son of Valhalla

Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 1860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pallet Town Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:25, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
U mnie było trochę taniej, byłem ze znajomymi w pubie z muzyką metalową, udało nam się wnieść wino, oczywiście takie lepsze za 8 zł , a także szampana w takiej samej cenie, który był świetny, polubiłem przez niego szampana, a po fajerwerkach na Rynku, "tańczyliśmy" w pubie do 5 rano.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siren
Entuzjasta

Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:39, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ale ja byłam najlepsza, spędziłam Sylwestra w domku, bo ja jestem odludek i nie lubię imprez. Mieszkam w 4 piętrowym bloku. W naszej klatce byłam tylko ja, moi rodzice i sąsiad <lat około 30 parę>, który urządził imprezę. Do 0:30 była tam cisza. No ale nagle się przypomniało, że Sylwester jest i zaczęli najpierw głośno gadać, potem śpiewać, potem puszczać jakąś kaszanę. Mojej mamie się nie chciało schodzić go opieprzać, więc powiedziałam, że załatwię spokój bez wychodzenia. tak mniej więcej o 1 w nocy położyłam swoje piękne metrowe kolumny na podłodze głośnikami do ziemi. Wzmacniacz na full i puściłam [link widoczny dla zalogowanych]
I do rana była taka cisza, że aż dźwięczało w uszach :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zibi
Wyznawca

Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:36, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
edit:
Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Czw 17:26, 02 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna
Lady of Dreams

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Théâtre des Vampires, Paris Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:12, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ja u koleżanek i było do bani, powiem szczerze Ale szampan był dobry :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ali
Żołnierz Północy

Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:29, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
A ja przesadziłem trochę z alko w Sylwestra i Nowy Rok, ale spotkałem tylu starych znajomych, że zawsze to jakaś okazja się nadarzała by wypić za zdrowie. Najpierw się zaczęło na domówce u znajomego, później się poszlajaliśmy po mieście spotkało się znajomych i udaliśmy się wszyscy do pubu :D zabawa całą noc, później od rana znów domówka i znów voodka i tak skończyłem pić o 13 po południu. Czułem się 2 stycznia jak kupa, ale nie żałuje było super
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cameloth
Wyznawca

Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:04, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
Po sylwestrze to do tej pory nie wiem co sie dzieje i najwazniejsze kiedy sie dzieje Ale to oznaka tego, ze bylo fajnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Even
Stały bywalec

Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pola moich papierowych kwiatków i cukierkowych obłoczków...
|
Wysłany: Sob 22:46, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
A ja się czuję nieusatysfakcjowana sylwestrem w domu,
chociaż musze przyznać, że szampan był dobry .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kreuzburg
Auringonpimennys

Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kuusankoski Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:31, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
Najpierw była suomalainen votka przy muzyce Nightwish potem samppanja a potem znow suomalainen votka! Na 2 dzień piłem kylma maito na 3 dzień juoma cały dzień! Takze cięzki ten sylvek był!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kaska_tarja
Paramour of Mephisto

Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:37, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
A ja spędziłam sylwka z chłopakiem i powiem Wam, że było zajebiaszczo Wytańczyłam się (nie ma to jak biegać na boso), wyśpiewałam (jakoś to wytrzymał XD) i ogólnie to był jeden z piękniejszych sylwestrów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dymuś
Wyznawca

Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:48, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
Aaa ja sylwestra bardzo hucznego spędziłam w tym roku. Koło 50 osób w 3 dużych salach u mnie na wsi Było bardzo fajnie i śmiesznie. Jak przecież kilka chłopów się prali, no to gruba była impreza. Stół przez czysty przypadek rozwaliłam!! Zapomniało mi się, że on już wcześniej się sypał, a ja jeszcze się o niego oparłam. I wylądowałam na ziemi Sąsiadka okno rozwaliła. Super była impreza, wytańczyłam się no i jeszcze jak reggae puścili to już w ogóle było super!! Na drugi dzień wstałam pełna energii. Uśmiechnięta i w ogóle, ale po południu mnie zmogło nie wiem jak by mój odwieczny przyjaciel do mnie po południu zawitał i powiedział "Witam to ja Twój ulubiony przyjaciel KAC"...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czestmir
Her Winter Storm

Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z mieściny Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:57, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
Dymuś napisał: | Było bardzo fajnie i śmiesznie. Jak przecież kilka chłopów się prali, no to gruba była impreza. Stół przez czysty przypadek rozwaliłam!! " |
Rozumiem, że także popierasz hasło - "nie ma trupa, nie ma zabawy"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dymuś
Wyznawca

Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:30, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
czestmir napisał: | Rozumiem, że także popierasz hasło - "nie ma trupa, nie ma zabawy"  |
Ooo czestmir tego hasła to nie słyszałam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|