Forum Winter Storm Polska Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Co dalej z Nightwish?

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Winter Storm Polska Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Fristron
Zaangażowany
Zaangażowany


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:29, 09 Maj 2008 Temat postu:

Popieram Valhallę. Na DPP jest faktyczna synteza stylów muzycznych. Np. metal + disco polo w For The Heart I Once Had czy połączenie metalu z techno w Bye Bye Beautiful.

...szkoda tylko, że ja po Nightwishu oczekuję czegoś więcej niż muzyki biesiadnej.

Poza tym, istnieje taki gatunek jak metal symfoniczny (zapoczątkowany bodaj albumem Theli Theriona), więc o jakiejkolwiek syntezie z "muzyką chóralną" (cokolwiek to miałoby znaczyć) nie może być mowy, nawet jakby to o czymś świadczyło. Implementacja orkiestracji i chórów do metalu odbyła się już bardzo dawno i nie jest niczym oryginalnym.

Valhallo, twierdzisz, że metal sam w sobie nie może być sztuką? Śmiałe. Sztukę można osiągnąć w obrębie każdego gatunku (i pomiędzy nimi - teraz jest moda na muzyczny postmodernizm). Ważne, by dzieło zawierało pewien kunszt w tym, co się robi i było w jakiś sposób odkrywcze. Tak było z Oceanborn, gdzie kompozycje Toumasa były świetne, a możliwości, jakie stwarzała obecność w zespole operowej śpiewaczki w pełni wykorzystane (mam nadzieję, że nikt tu nie jest głuchy i nie potrzebuje uzasadnień do rzeczy oczywistych. W razie czego jednak krzyczcie). Na Once wprawdzie głos Tarji już tak dobrze wykorzystany nie był, ale Toumas znów był w formie, jeśli idzie o kompozycje, a orkiestracje również są świetne.

Niestety, na DPP nie ma mowy o czymś takim. Potencjał głosu Anette (dobry moim zdaniem) nie został odpowiednio wykorzystany, z orkiestracjami jest znacznie gorzej. Co takiego świetnego w TP&TP? To, że trwa 14 minut (z czego 7 to smęty nadające się - nie bijcie - na płytę Tarji)? A może banalny i tępy motyw na oboju? Prosta i rozwklekła kompozycja?

Ogółem: na DPP ani Toumas, ani nikt inny nie popisał się kunsztem. Nie ma tu sztuki, tylko smęty (pół TP&TP, Eva, Islander, Meadows of Heaven), przetykane muzyką biesiadną (Bye Bye Beautiful, Amaranth, For The Heart I Once Had). Pojawia się element bezładnej nawalanki, brzmiący, jakby do studia wpadła małpa (Master Passion Greed). Potem, jakoś nieśmiało, pojawiają się sensowne utwory, których Toumas po tym, co zaprezentował na Once może się jednak nie wstydzić (drugie pół TP&TP, Sahara, Whoever Brings The Night czy, przede wszystkim, 7 Days to the Wolves).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gryzia
Zaangażowany
Zaangażowany


Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olecko
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:23, 09 Maj 2008 Temat postu:

Cytat:
Sztukę można osiągnąć w obrębie każdego gatunku (i pomiędzy nimi - teraz jest moda na muzyczny postmodernizm). Ważne, by dzieło zawierało pewien kunszt w tym, co się robi i było w jakiś sposób odkrywcze. Tak było z Oceanborn, gdzie kompozycje Toumasa były świetne, a możliwości, jakie stwarzała obecność w zespole operowej śpiewaczki w pełni wykorzystane (mam nadzieję, że nikt tu nie jest głuchy i nie potrzebuje uzasadnień do rzeczy oczywistych. W razie czego jednak krzyczcie).
Oj sztuką jest zarówno badziewne romansidło jak i Pan Tadeusz Mickiewicza jak i mazurki czy inne tam Chopina i biesiada disco polo. Sztuka jest wszystko co zostało napisane, skomponowane, namalowane, nagrane itp dla uciechy ludzi. Więc ja bym nie rozróżniała co jest sztuką a co nie> bo to wedle nauki jest złe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Paramour of Mephisto


Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:38, 09 Maj 2008 Temat postu:

Boże Święty... Nie nadążam za Wami. "Synteza sztuki", "muzyka chóralna" - o co chodzi... Wydaje mi się, że komuś się tu pomyliły pojęcia "sztuka" i "styl". Ale już mniejsza o to. Wszystko co można było powiedzieć, moim zdaniem powiedziano. Nightwish sie stacza i jeśli nie odbije się od czegokolwiek to wyląduje na fińskich weselach. Przykre, ale prawdziwe.
Moim zdaniem najlepiej ujął to wszystko Fristron : "szkoda tylko, że ja po Nightwishu oczekuję czegoś więcej niż muzyki biesiadnej. ". I myślę, że pod tym zdaniem mogłaby się podpisać zdecydowana większość ludzi z tego forum i nie tylko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valhalla
Wyznawca
Wyznawca


Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:58, 09 Maj 2008 Temat postu:

Friston napisał:
Implementacja orkiestracji i chórów do metalu odbyła się już bardzo dawno i nie jest niczym oryginalnym.

Jak pięknie to zauważyłeś, jak na to wpadłes?

Friston napisał:
Valhallo, twierdzisz, że metal sam w sobie nie może być sztuką?

Ależ pleciesz! Uważam, że sztuką jest muzyka, malarstwo, literatura, itp. I to pisałam naście postów wyżej, co wtedy robiłeś? Dlaczegoż więc metal miałby być wyjątkiem?

Fri napisał:
Potencjał głosu Anette (dobry moim zdaniem) nie został odpowiednio wykorzystany

Zgadzam się, na nastepny raz, myślę doczekamy się płytki pod głos Anette.

Fri napisał:
A może banalny i tępy motyw na oboju?

Nie każdy jest wrażliwy na muzyke symfoniczną. Ja jestem i tak nie uważam.

Fri napisał:
Sztukę można osiągnąć w obrębie każdego gatunku

Nie ma tu sztuki, tylko smęty

Wiesz, jesli Ci to nie odpowiada, to poprstu przestań zawracać innym głowę pisząc, że nie taki obój, nie taki klarnet, nie taki chór czy skrzypce. Poprostu zamknij się do prostego metalu. Nikt ci przecież nie każe słuchac na siłę DPP i opowiadać jak dla mnie bzdury typu: "przetykane muzyką biesiadną", "element bezładnej nawalanki", "smęty".


Ostatnio zmieniony przez Valhalla dnia Pią 17:07, 09 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fristron
Zaangażowany
Zaangażowany


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:03, 09 Maj 2008 Temat postu:

x - wstęp FTHIOH to riff, którego nie powstydziłoby się dowolna weselna kapela. Naprawdę.
x - ja jestem wrażliwy na każdą dobrą muzykę :D . Szkoda tylko, że DPP do tego sektora można zaliczyć dopiero po kilku głębszych (a jako, że jestem nieletni, oczywiście uznanie tego albumu za dobry jest dla mnie niemożliwe :P ). Ale partia oboju ogranicza się tu do wybijania rytmu, podczas gdy w takim GLS była wielokrotnie bardziej złożona.
x -
Cytat:
Jak pięknie to zauważyłeś, jak na to wpadłes?


Więc skoro się ze mną zgadzasz, to gdzie tu rzekomy kunszt Toumasa? W powielaniu wzorców?

x - nie zamierzam się na nic zamykać, a jeśli mi udowodnisz, że FTHIOH to ambitny utwór, a kompozycja MPG ma jakiś sens, a motywy muzyczne w tym utworze nie są dodawane (niemal) na ślepo przyznam Ci rację. Obawiam się jednak, że może to być diabelnie trudne.

x - nie słucham DPP, z wyjątkami - te dobre utwory, które wymieniłem - od jakiegoś miesiąca. W ogóle od września częstotliwość, z jaką album gości w moim odtwarzaczu przypomina równię pochyłą. Ale osłuchałem się z nim dość, by się wypowiadać, więc nie mów mi, że mam siedzieć cicho, kiedy nie umiesz zbić argumentów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czestmir
Her Winter Storm
Her Winter Storm


Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z mieściny
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:04, 09 Maj 2008 Temat postu:

Valhalla napisał:
Hm... jednostajne, jednostajna to jest droga, niekoniecznie muzyka, hehe, ale gdyby trzymać się tej definicji, czas jest podobny, lecz czasami wystepują pagórki i doliny na drodze. W związku z tym prędkość maleje i wzrasta. Nie uważam by była prostoliniowa jednostajna.

Twe dywagacje powaliły mnie na kolana... ze śmiechu. Pisz dalej Valhallo, pisz proszę, a nigdy się tu nudzic nie będę Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aune
Her Little Phoenix
Her Little Phoenix


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:35, 09 Maj 2008 Temat postu:

Valhalla napisał:
Aune, podaj mi swoje gg, wtedy pogadamy jak bot z botem. Jeśli chcesz zrozumieć moje słowa poczytaj temat zaczynając od dwóch stron wstecz. Nie chcę obarczać tego tematu wyjaśnieniami które Ty nie potrafisz zrozumieć, w takim razie chcę omówić to gdzie indziej.


Wiesz co, wszelka dyskusja z Tobą nie ma sensu. I nie ma znaczenia czy na forum czy na gg. Negujesz niemal wszystko coś się pojawi sprzecznego z Twoim widzimisię, a solidnych argumentów jak na razie brak. Tyle ludzi Ci tłumaczy pewne podstawowe rzeczy, a Ty mi piszesz, że ja "nie potrafię zrozumieć". I w sumie masz rację, bo każdy bełkot jest trudny do zrozumienia. Raz piszesz, że metal to darcie ryja a kilka postów dalej, że to sztuka. Nie wszystko jest sztuką. Muzyka to wytwór ludzkiej pracy, ale jej jakość może być różna, więc wrzucenie wszystkiego do jednego wora z napisem Sztuka jest po prostu niedorzeczne.
I odrzucam Twoje wyzywanie na pojedynek w gadce na gg. A cóż to, pozbawiasz innych wglądu w Twoje jedynie słuszne rozumienie??!
Relax, ja się fajnie bawię. Inni zresztą też. Pisz dalej, może kogoś z nas przekonasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgi
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dreamspace

PostWysłany: Pią 18:42, 09 Maj 2008 Temat postu:

Jest przynajmniej jeden plus - jest tylko 1 osoba, która dalej reprezentuje takie dziwaczne stanowisko bez żadnych argumentów. Robi to na tyle smiesznie, ze reszta ma swietna rozrywkę.
Najwazniejsze 2 wypowiedzi jakie sie tu pojawiły to wg. mnie:

Ivanhoe napisał:
Dorabiasz sobie ideologię do muzyki i tworzysz jakiś wyimaginowany zamknięty światek. Naprawdę nie chodzi o to, żeby każdą płytkę, którą się LUBI uznawać za DZIEŁO (szczególnie jej wiele do tego brakuje).
Ja jakoś nie mam problemów żeby powiedzieć publicznie: podoba mi się "The Silent Force" WT, płyta bardzo przeciętna, która nic oryginalnego nie zawiera i przedstawia średni poziom kompozycyjny.
Albo: lubię ostatnią Xandrię, ponieważ wpada łatwo w ucho, ale ogólnie rzecz biorąc jest to pod względem artystycznym bardzo słaby album, gdzie po raz 100 powtarza się te same oklepane schematy wspomagane jawnym zrzynaniem z... Modern Talking.


oraz

Fristron napisał:
Poza tym, istnieje taki gatunek jak metal symfoniczny (zapoczątkowany bodaj albumem Theli Theriona), więc o jakiejkolwiek syntezie z "muzyką chóralną" (cokolwiek to miałoby znaczyć) nie może być mowy, nawet jakby to o czymś świadczyło. Implementacja orkiestracji i chórów do metalu odbyła się już bardzo dawno i nie jest niczym oryginalnym.


Poniekąd sie nawet pokrywaja... Nightwish po prostu nie jest niczym oryginalnym, gra muzyke na niskim poziomie artystycznym i to trzeba niestety zaakceptować. Do mnie to też nie trafiło od razu. Wszelkie brednie o Sztuce czy jakiejś Syntezie sztuki są po prostu idiotyczne. Nie wiem jak można takie coś publicznie na forum pisać przeciez to żałosne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fristron
Zaangażowany
Zaangażowany


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:46, 09 Maj 2008 Temat postu:

Morgi napisał:
Nightwish po prostu nie jest niczym orgyinalnym, gra muzyke na niskim poziomie artystycznym


Rozumiem, że mówisz o DPP. Jeśli o całej dyskografii Nightwish - jesteś w błędzie.

A tak w ogóle, to może przestańcie się jawnie i w żywe oczy śmiać z Valhalli w trakcie dyskusji, dlatego, że ona jest jedna, a nas wielu i ona sama musi cały czas kombinować, jak uargumentować swoje stanowisko (co czasami faktycznie niespecjalnie wychodzi), podczas gdy my możemy cały czas się podpierać wypowiedziami innych, podpisywać pod nimi i tak dalej? Takie chamskie brechtanie z rozmówcy naprawdę nie świadczy o wysokiej kulturze osobistej. Bez urazy.

Ja mam świetną rozrywkę, i owszem, ale nie dlatego, że się nabijam z Valhalli, tylko po prostu lubię dyskutować.


Ostatnio zmieniony przez Fristron dnia Pią 18:47, 09 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgi
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dreamspace

PostWysłany: Pią 18:51, 09 Maj 2008 Temat postu:

Fristron napisał:
Morgi napisał:
Nightwish po prostu nie jest niczym orgyinalnym, gra muzyke na niskim poziomie artystycznym


Rozumiem, że mówisz o DPP. Jeśli o całej dyskografii Nightwish - jesteś w błędzie.


Tak, mialem na myśli Nightwisha obecnie, tytuł tematu "CO DALEJ z Nightwish" moze naprowadzic na kontekst mojej wypowiedzi (ze nie odnosi sie do zamierzchlych czasów lecz do obecnej sytuacji w zespole i tego co nastąpi w przyszlosci).

Ze troche starych utworów przedstawia wysoki poziom to racja ale z oryginalnością ogólnie to bym nie przesadzał. Owszem, sporo zespolów zainspirowali ale z powietrza się nie wzieli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aune
Her Little Phoenix
Her Little Phoenix


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:53, 09 Maj 2008 Temat postu:

Masz rację Fristron. Trochę się zapędziliśmy. Nie było moją intencją urażenie Valhalli, ale odrobinkę mi zagrała na nerwach zarzucając, że nie potrafię myśleć. I co, mam wobec tego milczeć w imię kultury osobistej? Taka kultura powinna być obustronna a tymczasem mamy do czynienia z jawnym atakiem i to bez zbędnego owijania w bawełnę.

No, ale spoko. Jeżeli poczułaś się dotknięta Valhallo, to wybacz. Jednak mam prawo bronić swojego zdania tak samo jak Ty.


Ostatnio zmieniony przez Aune dnia Pią 18:55, 09 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valhalla
Wyznawca
Wyznawca


Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:26, 09 Maj 2008 Temat postu:

Dlatego nie chcę kłócić się tutaj! Bo wszystko co powiem jest obrócone przeciwko mnie. A wiem, że mam sporo racji, być może w nie odpowiedni sposób je przedstawiam. Dla mnie rozmowa w 4 oczy, ew więcej jest o wiele bardziej budująca. Wychodząc z założenia, że poodpieramy wzajemnie każda tezę jest beznadziejne. Taka kłótnia do niczego nie prowadzi. Chcę Wam cos przekazać, co ostatnio mi się nasunęło to od razu widzę, wielkie dyskusje, że to o źle napisałam, że o tam mi się coś wymsknęło tu to, tu tamto. Ah i po co zaczynać jakąkolwiek tu dyskusje?

Morgi, nie wiem co sobie myślisz o mnie, ale jesteś u mnie skreślony. Możesz być z siebie dumny, jesteś pierwszy!


Ostatnio zmieniony przez Valhalla dnia Pią 20:27, 09 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Paramour of Mephisto


Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:28, 09 Maj 2008 Temat postu:

Dziękuję Fristron za te słowa, które napisałeś - już myślałam, że znów ja się będę musiała denerwować ^^

@Morgi
Na forum można pisać wszystko co nie jest sprzecznie z netykietą i naszym regulaminem. I uwierz mi, żałosne jest to jak ktoś pisze nic nie wprowadzając do dyskusji, tylko dodaje wątek wyśmiewania się z innego użytkownika.

Tak poza tym to uważam, że każdy ma po części kawałek racji. Jak mówi moje ostatnio lubione przysłowie : Są 2 prawdy : moja prawda i twoja prawda.
Nikt tu do nikogo nie przekona. Choć zdecydowanie widać, że większość ma takie same zdanie, że Nightwish się stacza to jeszcze nie znaczy, że dla kogoś może to wyglądać zupełnie inaczej.

Moim zdaniem główny problem polega na tym, że większość z nas poznała, pokochała i przysłuchała się w Nightwishowi jako zespołowi metalowemu. I przez nas ten zespół zawsze będzie poddawany ocenie jako metal. I ta zmiana klimatów odbiła się w tej ocenie na gorsze.

Uważam, że Nightwish nie powinien tak zmieniać kierunku rozwoju (a raczej w uznaniu wielu - cofania się). Taka decyzja ze strony Tuo od samego początku była skazana na porażkę. Ale trudno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aune
Her Little Phoenix
Her Little Phoenix


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 4175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:02, 10 Maj 2008 Temat postu:

Valhalla napisał:
Dlatego nie chcę kłócić się tutaj! Bo wszystko co powiem jest obrócone przeciwko mnie.


Nie wszystko, nie bądź niesprawiedliwa. Nie raz bywało, że Twoje zdanie zgadzało się z opinią reszty użytkowników, a nawet byłaś czasami chwalona. To nie jest tak, że się uwzięliśmy na Ciebie i każdy tylko czeka co napiszesz, żeby tylko Ci dowalić.

Valhalla napisał:
A wiem, że mam sporo racji, być może w nie odpowiedni sposób je przedstawiam.


I te założenie o racji trochę Cię gubi, bo nie ma ludzi nieomylnych. My oczywiście też nie jesteśmy niewiadomo jakimi znawcami muzyki, choć jedni mają większe doświadczenie (np.Ivanhoe), inni mniejsze.
Jednak rzeczywiście jest coś takiego w Twoim formuowaniu wypowiedzi, że brzmią one jakby Twoje zdanie było jedynie słuszne, a tymczasem brakuje Ci rzeczowej argumentacji. Przedstawiasz swoje poglądy jak umiesz, ale na sposób trochę napastliwy, więc nie dziw się, że rozpętuje się wtedy prawdziwy storm Smile

Valhalla napisał:
Dla mnie rozmowa w 4 oczy, ew więcej jest o wiele bardziej budująca (...) Taka kłótnia do niczego nie prowadzi. Chcę Wam cos przekazać, co ostatnio mi się nasunęło to od razu widzę, wielkie dyskusje, że to o źle napisałam, że o tam mi się coś wymsknęło tu to, tu tamto. Ah i po co zaczynać jakąkolwiek tu dyskusje?


Wyczuwam w powyższej wypowiedzi nutkę żalu i pretensji. Ale niepotrzebnie. Nikt Cię tu z zamierzenia skrzywidzć nie chce. Dyskutujemy po prostu, a przy kontrowersyjnych tematach emocje są czymś normalnym i nie raz się tam coś komuś wymsknie. W 4 oczy faktycznie jest lepiej, ale to akurat nie jest możliwe, więc musimy swoje myśli po prostu wyklikać na klawiaturze.

Valhalla napisał:
Morgi, nie wiem co sobie myślisz o mnie, ale jesteś u mnie skreślony. Możesz być z siebie dumny, jesteś pierwszy!


Widzisz, i tu widać jak sama dolewasz oliwy do ognia przez co kłótnie wcale nie gasną. Morgi faktycznie przesadził z określeniem Twoich wypowiedzi mianem "żałosnych", ale na podstawie jednego posta nie oceniaj człowieka. Jemu też nie jest miło przeczytać, że ktoś go skreślił.

Także Valhallo, wrzuć czasem na luz i pewnych docinek nie bierz sobie aż tak bardzo do serca. Bywa że się z Tobą niektórzy droczą, ale zapewniam, że każdy do każdego ma tutaj odpowiedni szacunek mimo wszystko. Przynajmniej tak powinno być.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe
Stały bywalec
Stały bywalec


Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:02, 10 Maj 2008 Temat postu:

Aune napisał:
Valhalla napisał:
Dla mnie rozmowa w 4 oczy, ew więcej jest o wiele bardziej budująca (...) Taka kłótnia do niczego nie prowadzi. Chcę Wam cos przekazać, co ostatnio mi się nasunęło to od razu widzę, wielkie dyskusje, że to o źle napisałam, że o tam mi się coś wymsknęło tu to, tu tamto. Ah i po co zaczynać jakąkolwiek tu dyskusje?


Wyczuwam w powyższej wypowiedzi nutkę żalu i pretensji. Ale niepotrzebnie. Nikt Cię tu z zamierzenia skrzywidzć nie chce. Dyskutujemy po prostu, a przy kontrowersyjnych tematach emocje są czymś normalnym i nie raz się tam coś komuś wymsknie.


No i właśnie o to chodzi. Nie ma to jak zrobić z siebie ofiary, osoby poszkodowanej, dyskryminowanej i cholera wie co jeszcze. Naprawdę mało wybredny sposób zakończenia dyskusji.
Nie lepiej po prostu przyznać: "nowe oblicze Nightwisha to zdecydowanie słabsza muzyka pod względem artystycznym i kompozycyjnym, ale mi się podoba"? Zapewniam, że nikt nie będzie starał się obalić tego twierdzenia. Oczywiście, można polecić coś innego, bardziej wartościowego, ale nic na siłę.
A tutaj Valhalla obraża się na całe forum, które nie przyznało jej racji, której po prostu NIE MA.

Cytat:
Ah i po co zaczynać jakąkolwiek tu dyskusje?


Żeby poznać zdanie innych, przedstawić swój pogląd, umieć go zaargumentować r.z.e.c.z.o.w.o. oraz o.b.i.e.k.t.y.w.n.i.e.
Czasem okaże się, że racja nie jest po naszej stronie, można wtedy zrewidować swoje poglądy, lub zamknąć się w swoim oderwanym od rzeczywistości światku. Wolny wybór. Ale na pewno nie należy się obrażać i wypisywać bzdur, że wszystko zostaje obrócone przeciwko Tobie, gdyż takie twierdzenie jest po prostu śmieszne. Znaczna większość osób na forum doszła do tego, że nowa płyta jest po prostu SŁABA i nie ma problemów z zaakceptowaniem tego faktu. Ty ją jeszcze rozpaczliwie bronisz, a ponadto robisz to w sposób dość nieudolny i mało profesjonalny.
Wiadomo, nie każdy odkrywa prawdę od razu, czasem potrzeba kilku lat żeby móc obiektywnie spojrzeć na pewne sprawy, jest to sprawa doświadczenia, obeznania, szerokich/wąskich horyzontów, klapek na oczach lub ich braku i kilku innych czynników.
Po to jesteśmy na forum, by nauczyć się dyskutować, przedstawiać swoje poglądy w przystępny dla innych sposób; ale także aby czasem przejrzeć na oczy i zrozumieć swoje błędy. Może się to tyczyć każdego z nas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniacal Rendering
Zaangażowany
Zaangażowany


Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 13:23, 10 Maj 2008 Temat postu:

Valhalla napisał:
Morgi, nie wiem co sobie myślisz o mnie, ale jesteś u mnie skreślony. Możesz być z siebie dumny, jesteś pierwszy!


Zaraz, zaraz... To ja nie byłem pierwszy!? Ominął mnie ten zaszczyt!?
Swoją drogą chłopak się pewno załamie, w taką depreche ludzi wpędzać to aż nie wypada.

Ivanhoe napisał:
na pewno nie należy się obrażać i wypisywać bzdur, że wszystko zostaje obrócone przeciwko Tobie, gdyż takie twierdzenie jest po prostu śmieszne. (...)
Po to jesteśmy na forum, by nauczyć się dyskutować, przedstawiać swoje poglądy w przystępny dla innych sposób; ale także aby czasem przejrzeć na oczy i zrozumieć swoje błędy. Może się to tyczyć każdego z nas.


No mnie czasem też dziwi postawa niektórych. Znaczy, nie rozumiem po co piszą na forum. Przecież jeżeli ktoś słucha sobie muzyki od kilku lat, jest na etapie poznawania nowych zespołów itp. to nie zawsze musi wszystko wiedzieć. A niektórzy (a raczej: 1 osoba) zachowują (a raczej: zachowuje) się tak jakby musieli (musiała) wszystkim udowodnić jakieś racje wyssane z palca. A jak ktoś wykaże, ze jest w błedzie to się cieżko obraża. Przecież w takim wypadku udzielanie sie na forach nic nie daje - jeżeli nie umiemy trzeźwo ocenić czyichś argumentów i porównać ich ze swoimi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaska_tarja
Paramour of Mephisto
Paramour of Mephisto


Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 3932
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:35, 10 Maj 2008 Temat postu:

Ja rozumiem ten wymóg, żeby udowodnić swoje racje, ale też nie możemy z Tym przesadzać. Nie wszystko da się tak poprostu wytłumaczyć rzeczowymi argumentami. Coś mi się podoba, coś mi smakuje, coś jest dla mnie bardzo dobre - dlaczego? Bo tak. Bo trafiło w mój gust.

Nie jesteśmy na jakimś niesamowicie profesjonalnym forum muzycznym (takie to teraz u mnie we Wrocławiu powstaje - zapraszam co poniektórych) i nie można wymagać konkretnego argumentowania każdego zdania.
Co nie znaczy również, że wogóle się nie powinno tego robić.
Troszkę pokrętnie piszę, ale mam nadzieję, że rozumiecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fristron
Zaangażowany
Zaangażowany


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:42, 10 Maj 2008 Temat postu:

No i okej, trafiło w gust. Mi się podoba "The Heart of Everything" Within Temptation, co bynajmniej nie świadczy o jakimś niezwykłym kunszcie muzyków z zespołu, odkrywczości, wirtuozerii czy choleria wie o czym jeszcze - tylko o tym, że trafili w moje gusta. I fajnie, ale nie twierdzę, że jest to muzyka ambitna, rewelacyjna, nie ma w niej jakichś syntez (chociaż chóry są) i tak dalej.

A to, że nie każdy umie wszystko rzeczowo uargumentować, nie usprawiedliwia tego, że w ogóle nie próbuje Wink . A na takich profesjonalnych forach to już nie ma co wyskakiwać, jak się człowiek dopiero osłuchuje itd. :P


Ostatnio zmieniony przez Fristron dnia Sob 15:45, 10 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valhalla
Wyznawca
Wyznawca


Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:03, 10 Maj 2008 Temat postu:

Maniacal Rendering napisał:
Valhalla napisał:
Morgi, nie wiem co sobie myślisz o mnie, ale jesteś u mnie skreślony. Możesz być z siebie dumny, jesteś pierwszy!

Zaraz, zaraz... To ja nie byłem pierwszy!? Ominął mnie ten zaszczyt!?
Swoją drogą chłopak się pewno załamie, w taką depreche ludzi wpędzać to aż nie wypada.

No widzisz, Ciebie poznałam jako: [patrz na swój podpis], takich ludzi jak Ty tłumaczy wiek. A nie jesteś skreślony bo czasami coś mądrego napiszesz, w przeciwieństwie do tamtego, który nic sensownego do dyskusji nie wprowada.

A reszta, cieszę się, że trochę odtajaliście. Przykro mi jednak, że nie spróbowaliście nawet zrozumieć co piszę. I wcale nie zgodzę się, że pisałam nie rzeczowo, bez argumentów. Pewnie w tym momencie wyszukacie takiego sformułowania, który może to podważyć, ale nie sęk w tym. Jeśli kogoś zainteresowało moja synteza sztuk proszę zapoznać się z wywodem, który pisałam dużo wcześniej.
A jeśli wciąż uważasz, że nic w tym sensownego, żal mi trochę, ale to nic, nie każdy pojmuje muzykę w taki sposób jak ja.

I Maniacal, Ivanhoe, Friston, nie litujcie się nade mną, nie potrzebuję waszych dennych tekstów. Na pewno nie poprawi to mojego humoru. Być może jesteście z rodzaju: ludzie - wampiry, którzy z wielka przyjemnością wysysają szczęście z innych. Lecz ja sobie tego nie życzę.

Kaśka, dzięki.


Ostatnio zmieniony przez Valhalla dnia Sob 17:07, 10 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Centaur039
Hell Rider
Hell Rider


Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:23, 10 Maj 2008 Temat postu:

Fristron napisał:
No i okej, trafiło w gust. Mi się podoba "The Heart of Everything" Within Temptation, co bynajmniej nie świadczy o jakimś niezwykłym kunszcie muzyków z zespołu, odkrywczości, wirtuozerii czy choleria wie o czym jeszcze - tylko o tym, że trafili w moje gusta. I fajnie, ale nie twierdzę, że jest to muzyka ambitna, rewelacyjna, nie ma w niej jakichś syntez (chociaż chóry są) i tak dalej.

A to, że nie każdy umie wszystko rzeczowo uargumentować, nie usprawiedliwia tego, że w ogóle nie próbuje Wink . A na takich profesjonalnych forach to już nie ma co wyskakiwać, jak się człowiek dopiero osłuchuje itd. :P


Wiecie co? Może i to troche off topowo, ale kto nie był na koncercie w Wawie na Withinah, to niech sie nie wypowiada, bo Grupa dała taki popis, że i bez Roberta sobie poradzili.
Choć chłopak, miał pecha z tym nadgarstkiem :/
Oki. Koniec offu:)
Co do ciągłości tematu zaś, oczekuję na nowe przemyślenia i porywy Grupy w niedalekim czasie.
Moze znów coś Tuo świetnego zaświta. Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Winter Storm Polska Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47 ... 98, 99, 100  Następny
Strona 46 z 100


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin